To zrozumiałe, że twórczość Małych Instrumentów może wyglądać na wygłup. Jaki poważny zespół bierze się za granie koncertów na dziwacznie brzmiących, miniaturowych instrumentach - plastikowych flecikach, misiach, minipianinach, a nawet przyrządach do krojenia jajek. I dość oczywiste, że na koncerty przyprowadza się dzieci, licząc, że skoro wrocławska formacja używa zabawek, muzyka będzie śmieszna.
Ale z Małymi Instrumentami jest jak z komediami Charliego Chaplina - mają dwa poziomy. Górny to rozrywka dla gawiedzi - kopniaki, upadki, gonitwy. Dolny - przemyślane koncepcje, wielkie idee. Sztuka.
W przypadku wrocławian dolny poziom to pomysły zaczerpnięte z dwudziestowiecznej awangardy, na którą założyciel MI Paweł Romańczuk powołuje się często w wywiadach. Amerykański kompozytor Harry Partch, który opracował własny, czterdziestotrzydźwiękowy system tonalny; awangardysta Pascal Paul Vincent Comelade, grupa Klimperei, Mauricio Kagel, rewolucjonista John Cage, nurty free improv, sonoryzm, spektralizm i scena toy music w Japonii - to ich główne inspiracje, niebędące wcale żartami. Zapytajcie muzykologów, jeśli nie wierzycie.
- Czasem ludzie pytają nas, czy jesteśmy kabaretem. Ale to nie tak. Na pewno instrumentarium tworzy tło humorystyczne, ale nie jest to humor jak u Zappy. Bardzo serio podchodzimy do kompozycji - mówił Paweł Romańczuk w wywiadzie dla Kuriera Lubelskiego rok temu. - Po prostu w tym zespole poszukujemy nowych brzmień i lubimy stawiać sobie trudne za-dania. Nauczyć się wirtuozerii w grze na jakieś zabawce to wielkie wyzwanie.
A teraz powiem wam inny dowcip. Kilku angielskich dziennikarzy muzycznych (m.in. bardzo prestiżowego The Wire i Daily Telegraph), idzie na koncert pewnego polskiego zespołu. Po występie publikują ekstatyczne recenzje z wydarzenia, zachwycając się np. "surrealistyczną, lecz magiczną" atmosferą wydarzenia. Równie zachwycona jest publika. Mimo to o funkcjonującej od prawie pięciu lat kapeli w Polsce przeciętny odbiorca nigdy nie słyszał. Wiem - znowu nie jest zabawnie.
Piątek, Małe Instrumenty grają Chopina, Teatr Andersena - ul. Dominikańska 1, godz. 19.30, bilety 20 zł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?