Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małżeństwo z Lublina utknęło na wyspie Sint Maarten, w którą uderzył huragan Irma

Aneta Galek
Aneta Galek
Małżeństwo pochodzące z Lublina utknęło na zniszczonej przez huragan Irma holendersko-francuskiej wyspie Sint Maarten, leżącej na Karaibach. W internecie pojawił się dramatyczny apel o pomoc dla Polaków.

Apel o nagłośnienie sprawy umieścił na Facebooku Piotr Łukasik, znajomy pary, która utknęła na wyspie Sint Maarten. - Nie mają jak wylecieć i wrócić do Polski z doszczętnie zniszczonej wyspy. Z wiadomości lokalnych, które otrzymali informują na Facebooku, że zbliża się kolejne uderzenie - napisał Łukasik. I dodał: - Ludzie walczą o jedzenie/zapasy. Sytuacja jest dramatyczna, są odcięci i nie mają jak się wydostać. Proszą o pomoc. Jeżeli możecie proszę o rozgłoszenie sprawy gdziekolwiek, największym problemem jest wydostanie ich stamtąd.

Mężczyzna na swoim profilu umieścił też screeny postów, dodanych przez jego kolegę. - Żyjemy, ale sytuacja jest masakryczna. Zbliża się następny huragan. Ludzie zabijają się za jedzenie. Proszę nagłośnijcie to jakoś, żeby nas wydostali - czytamy. I dalej: - Polska się nami nie interesuje. Piszą jakieś durne wiadomości.

Chodzi o, jak podał portal gazeta.pl, sms-y wysyłane przez polski MSZ z adresami schronisk.

Z informacji, które otrzymaliśmy od jednej z naszych Czytelniczek wynika, że para pochodzi z Lublina, a na Karaiby pojechała na miesiąc miodowy. Apel o pomoc dla Sylwii i Tomasza zamieścił także bloger, Łukasz Bok, prowadzący profil "Patrząc z boku".

- Wyspa jest totalnie zniszczona, pojawiają się problemy z żywnością, proszą, by ich stamtąd ewakuować. Nie są Amerykanami, nie są Francuzami, którym pomagają władze. Są zdani sami na siebie. Na zrujnowanej wyspie. Udostępnijmy, nagłośnijmy, może ktoś "u góry" poczuje się odpowiedzialny, by pomóc naszym rodakom. Ba, to jest obowiązek niektórych ludzi, by w takich sytuacjach zająć się Polakami za granicą! - napisał Bok.

W sobotę wieczorem do Sint Maarten miał też dotrzeć huragan Jose, ale prawdopodobnie ominął on wyspę. Kilka godzin temu nowe informacje o sytuacji Sylwii i Tomasza zamieścił inny ich znajomy. Jak napisał, para przebywa w hotelu pilnowanym przez holenderskich żołnierzy, który znajduje się tuż przy zniszczonym lotnisku. Dodał również, że Holandia jak na razie nie udzieliła żadnej pomocy, a Tomek i Sylwia są na listach polskiego MSZ.

- Rodzina jest w stałym kontakcie z konsulem generalnym w Hadze. Niestety na razie żadnych konkretów, poza kontaktem i komunikatami SMS. Wysłano im wiadomość żeby kierowali się do schronów, natomiast miejscowe radio nie poleca opuszczać hoteli ze względu na niebezpieczeństwo na ulicach (zaczęły się rabunki) - czytamy.

Huragan Irma, który uderzył w Sint Maarten (część francuska to Saint-Marten) spowodował na Karaibach olbrzymie zniszczenia. Sama wyspa została zniszczona w 90 proc. Teraz, Irma zbliża się do wybrzeży Florydy. Uderzenie spodziewane jest jeszcze w sobotę. Polski MSZ opublikował na swojej stronie ostrzeżenie wydane przez polską ambasadę w Stanach Zjednoczonych. - Prosimy o bezwzględne podporządkowanie się zaleceniom służb miejscowych i jeśli to możliwe wcześniejsze opuszczenie zagrożonych rejonów - napisano.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski