Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamo, zabierz mnie z kolonii! - cd.

Maria Krzos
Po naszym wczorajszym tekście Powiatowa Stacja Sanepidu w Chełmie postanowiła sprawdzić, jakie warunki panują na koloniach dla dzieci z rodzin najuboższych w miejscowości Puszcza. Do kontroli jednak nie doszło, bo inspektorzy nie zastali na miejscu ani uczestników kolonii, ani opiekunów.

Brak ciepłej wody, podarte koce, metalowe łóżka, nieświeże jedzenie. Tak sytuację na obozie w Puszczy opisywały dziewczynki z Niedrzwicy Kościelnej. Pisaliśmy o tym we wczorajszym Kurierze. Dzieci skarżyły się również na zachowanie wychowawców. O sytuacji poinformowali nas ich rodzice. Wcześniej jedna z matek interweniowała w Ośrodku Pomocy Społecznej w Niedrzwicy Dużej, który skierował jej córkę na te kolonie.

- Wysłaliśmy na miejsce naszego inspektora - mówi Grażyna Rejter, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Chełmie. - Na miejscu nikogo jednak nie zastał. Dzieci wraz z wychowawcami i opiekunami wyjechały na wycieczkę do Zamościa. Nie było osoby, która mogłaby umożliwić przeprowadzenie kontroli. Zrobimy to dzisiaj.

Rejter uspokaja. - Jeśli na obozie są jakieś nieprawidłowości, nie da się ich usunąć w ciągu jednej nocy.

Sanepid twierdzi również, że dotychczasowe kontrole nie wykazywały żadnych zaniedbań ze strony organizatorów wypoczynku.

- Nie zauważył ich również nasz wizytator, który był na miejscu właśnie podczas tego turnusu - mówi Bogdan Wagner, lubelski wicekurator oświaty. Będziemy jednak uważnie przyglądali się tym koloniom. Czekamy na wyniki kontroli sanepidu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski