28 września Marsz Równości miał się rozpocząć na pl. Teatralnym. Po przejściu ulicami Lublina, jego uczestnicy mieli wrócić w to samo miejsce. W czwartek okazało się, że może to być niemożliwe.
Akurat tego dnia na placu przed CSK urząd marszałkowski i Fundacja Niepodległości organizują piknik historyczny z udziałem grup rekonstrukcyjnych. Impreza ma trwać cały dzień i ma być częścią obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Alicja Sienkiewicz, jedna z organizatorek lubelskiego marszu informuje, że odbyło się już spotkanie z Centrum Zarządzania Kryzysowego i policją w tej sprawie. Mówi, że nie zapadły decyzje co do np. zmiany trasy marszu.
– Mamy poważne wątpliwości natury formalno – prawnej co do organizacji przed CSK pikniku militarnego. Dziwi nas ta sytuacja, bo przecież generalnie na plac nie może wjeżdżać ciężki sprzęt. Już wcześniej, między słowami, ze strony CZK odbieraliśmy informacje, że marszu nam nie mogą zakazać, ale jeśli marszałek zechce na placu urządzić imprezę, to będzie miał on pierwszeństwo - mówi „Kurierowi” Sienkiewicz.
Zaznaczmy, że przed CSK mają być pojazdy wojskowe i rekonstruktorzy w mundurach i wyposażeniem żołnierzy 2. Korpusu Polskiego gen Andersa oraz 1. Dywizji Pancernej gen. Maczka.
Rzecznik prasowy marszałka województwa, Remigiusz Małecki: - Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego wyraża zdziwienie zaistniałą sytuacją. Plac Teatralny jest zarządzany przez samodzielną instytucję kultury jaką jest Centrum Spotkania Kultur, a nie przez urząd marszałkowski. Z dokonanych ustaleń jednoznacznie wynika, że organizatorzy II Marszu Równości nie tylko nie wnioskowali o rezerwację Placu Teatralnego, ale nawet nie kontaktowali się w tej sprawie z CSK – komentuje i wyjaśnia, że w takiej sytuacji urząd niczego nie utrudnia.
Małecki dodaje, że przygotowania „wystawa historyczna” przed CSK była planowana od kilu tygodni. - Natomiast 6 września br. wpłynęło oficjalne pismo do CSK z prośbą o rezerwację placu. Termin wystawy historycznej nie mógł zatem kolidować z jakimkolwiek innym wydarzeniem, bo takie nie zostało zgłoszone – mówi rzecznik i przedstawia pismo z 6 września.
Przypomnijmy, że rok temu marsz przeszedł z placu Zamkowego pod CSK. Jak mówi Sienkiewicz wówczas nie było problemu z zajęciem placu pod CSK. - Nie musimy mieć żadnej zgody - dodaje.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?