Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz Polska - Czechy. Selekcjoner Jaroslav Silhavy: W Pradze był tajfun, w Warszawie będzie trudniej

OPRAC.:
Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Reprezentacja Czech w czwartek trenowała na PGE Narodowym
Reprezentacja Czech w czwartek trenowała na PGE Narodowym PAP, Leszek Szymański
Eliminacje Euro 2024. Czechy wygrały z Polską w marcu 3:1, ale w piątkowym rewanżu już nie są tak pewni swego. Selekcjoner Jaroslav Silhavy na przedmeczowej konferencji mówił o klasie naszej reprezentacji i lidera drużyny, Roberta Lewandowskiego. Jednocześnie wyraził nadzieję, że jego podopieczni zaprezentują się na tyle dobrze, że wygrają. Ewentualne zwycięstwo może przypieczętować ich awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy w Niemczech.

Mecz Polska - Czechy. Silhavy docenia, ale nie obawia się Lewandowskiego

"W Pradze to był tajfun od pierwszej minuty. W trzeciej minucie prowadziliśmy 2:0 i przeciwnik był tym wyraźnie załamany. Myślę, że w piątek przeciwnik na to nie pozwoli i musimy być od początku bardzo uważni. Szczególnie na tym stadionie, w obecności 50 tys. kibiców. Ale my też chcemy być aktywni i wierzę, że nasz zespół jest w stanie zaprezentować się tutaj bardzo dobrze i zdobyć punkty” – powiedział Silhavy.

Jego drużyna z 11 punktami jest na drugim miejscu w tabeli grupy E, za Albanią - 13, a przed mającą rozegrany jeden mecz więcej Polską, która zgromadziła 10. Awans do Euro 2024 zapewni Czechom wygrana w Polsce, o ile trzy godziny wcześniej czwarta w tabeli Mołdawia (9 pkt) nie pokona lidera.

"Nadal uważam, że Polska jest bardzo dobrym zespołem, chociaż przegrała kilka meczów tej kwalifikacji. Mają wielu świetnych piłkarzy i nowego trenera. Jutro rozegra mecz ostatniej szansy, więc nie będzie łatwo" - dodał czeski szkoleniowiec.

Na pytanie, czy boi się Roberta Lewandowskiego, zapewnił, że nie, ale docenia jego klasę. "Na pewno nie nazwałbym tego obawą. Szanujemy całą polską drużynę, której Lewandowski jest największą gwiazdą. To świetny zawodnik, świetny napastnik, wielka siła” - odpowiedział Silhavy.

Przyznał, że nadal nie jest do końca pewien, jaki wystawi wyjściowy skład. „Mam jeszcze dwa znaki zapytania. Ale wszyscy zawodnicy są gotowi na to spotkanie, bo wiedzą, jaka jest jego stawka" - podkreślił.

Mecz Polska - Czechy. Kibice gości przyjadą pociągiem specjalnym

Silhavy nie chciał spekulować na temat swojej przyszłości w kontekście kilku słabych występów jego drużyny.

"Przed nami cel jest tylko jeden – awans na Euro. Temu wszystko podporządkujemy. Inne sprawy zostaną omówione po kwalifikacjach i pozwolę sobie nie kontynuować tego tematu. Ważny jest zespół, a nie moje stanowisko" - podkreślił.

Mecz na PGE Narodowym rozpocznie się w piątek o godz. 20.45. Według czeskich źródeł, na widowni zasiądzie ok. dwóch tysięcy kibiców gości, których część przyjedzie do Warszawy specjalnym pociągiem. PAP

REPREZENTACJA w GOL24

Jedyny trening reprezentacji Polski przed Czechami na PGE Narodowym

Reprezentacja Polski gotowa na Czechy. Odbyła jedyny trening...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mecz Polska - Czechy. Selekcjoner Jaroslav Silhavy: W Pradze był tajfun, w Warszawie będzie trudniej - Gol24

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski