Mecz żużlowców Motoru Lublin ze Stalą Gorzów odwołany

Niedzielne spotkanie w Lublinie miało rozpocząć się o godz. 16.30. Ale już w sobotni wieczór rozegranie meczu stanęło pod dużym znakiem zapytania, a po nocnych opadach deszczu decyzja o jego odwołaniu wydawała się przesądzona. Mimo niekorzystnych prognoz pogody długo jednak czekano z podjęciem tej decyzji. Klub z Lublina informował nawet w mediach społecznościowych o godzinie otwarcia bram stadionu.

Oficjalny komunikat o odwołaniu meczu Speedway Ekstraligi wystosowała dopiero o godz. 14.30, dwie godziny przed planowanym rozpoczęciem zawodów. Nowego terminu władze PGE Ekstraligi jeszcze nie podały.

Gospodarze spróbują w tym spotkaniu odrobić 14-punktową stratę z meczu w Gorzowie i powalczyć o punkt bonusowy. Na mokrej nawierzchni lublinianie na pewno straciliby duży atut w postaci handicapu własnego toru.

Przed dwoma tygodniami pogoda uniemożliwiła rozegranie w pierwszym terminie meczu z Fogo Unią Leszno. W tamtym przypadku władze ligi przełożyły spotkanie już na następny dzień. Tym razem takie rozwiązanie było niekorzystne dla kibiców oraz transmitującej rozgrywki stacji nSport+, ponieważ w poniedziałek o godz. 18 udział na mistrzostwach Europy rozpocznie piłkarska reprezentacja Polski.

W Bydgoszczy też odwołano

Ten weekend okazał się pechowy dla żużlowców. W sobotę przez opady deszczu odwołano 1. rundę Indywidualnych Mistrzostw Europy. Na torze w Bydgoszczy miał startować m.in. żużlowiec Motoru, Mikkel Michelsen – złoty medalista z 2019 roku. Zawody zostały przełożone na środę, 16 czerwca (godz. 19).

Juniorzy w finale

W sobotę udało się natomiast rozegrać zawody eliminacyjne Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. W turnieju w łotewskim Daugavpils wystąpiła junior Motoru, Wiktor Lampart. 20-letni żużlowiec był bezkonkurencyjny i pewnie wygrał wszystkie pięć startów. Drugie miejsce zajął inny zawodnik lubelskiej drużyny, Rosjanin Mark Karion, który zgromadził 13 punktów. Obaj awansowali do finału IMŚJ.