Miała być promocja miasta oraz województwa, a pozostał wstyd

Reprezentacja Polski koszykarzy wygrała w Lublinie z Izraelem 90:85 w kwalifikacjach do mistrzostw świata. Po meczu równie dużo, jak o sukcesie Biało-Czerwonych, mówiło się o fatalnych warunkach w jakich drużynom przyszło grać, a kibicom obserwować tę rywalizację.

Hala Globus nie posiada klimatyzacji. Na meczu koszykarzy obiekt zapełnił się ok. 2 tysiącami kibiców. W hali było gorąco i duszno. Już na początku spotkania koszula selekcjonera polskiej reprezentacji, Igora Milicica wyglądała, jakby trener wylał na siebie wiadro wody. Obaj szkoleniowcy ręcznikami wycierali pot z twarzy, męczyli się także kibice.

Mecz pokazywany był przez TVP Sport, a za granicą oglądany dzięki transmisji internetowej. Komentatorzy i zaproszeni eksperci wielokrotnie – przed, w trakcie i po meczu – zwracali uwagę na upał panujący w hali.

Drużyna Izraela przyjechała do Lublina dwa dni przed meczem i była informowana o warunkach. Organizator dostarczył m.in. wiatraki, o które poproszono. Ale trener tej reprezentacji pomeczową konferencję prasową rozpoczął słowami:
- To wstyd grać w takich warunkach! - grzmiał Guy Goodes. - Mamy 2022 rok i nie można grać w hali bez klimatyzacji. Cierpiały na tym obie drużyny. Pociliśmy się, jak świnie. Dla mnie nie ma sensu grać w takich warunkach. Od 40 lat pracuję w koszykówce i po raz pierwszy zdarzył mi się taki mecz. Mam nadzieję, że też po raz ostatni – żalił się trener.

Temat braku klimatyzacji w hali Globus wraca co pewien czas. Od kilku lat jej zamontowania domaga się radny z klubu prezydenta miasta, Leszek Daniewski. - Wreszcie ktoś mnie poparł – zażartował słuchając słów trenera Izraela.

- Mówi się, że w Lublinie powstanie tor żużlowy połączony z halą sportową. To niewyobrażalne. Już jeden pomysł na halę wielofunkcyjną z lodowiskiem mieliśmy. Jeżeli mamy budować stadion żużlowy, to nowa hala w Lublinie nie powstanie przez następnych 10 lat. Klimatyzacja w hali Globus jest więc konieczna – dodaje.

W tym momencie MOSiR Bystrzyca nie ma w planach takiej inwestycji. A brak projektu uniemożliwia określenie dokładnych kosztów tego zadania. Byłaby to jednak kwota kilku milionów.

- Im wcześniej zostanie zamontowana, tym lepiej, ponieważ jest to nieuniknione. Dotychczas związki sportowe nie zwracały na to uwagi, bo mecze odbywały się w okresie jesienno-zimowym. Ale teraz starając się o międzynarodowe imprezy koszykówki lub piłki ręcznej możemy mieć problem – uważa radny Daniewski.

Kwestia klimatyzacji w hali Globus była poruszana podczas posiedzeń komisji sportu oraz zgłaszana przy projektach budżetu miasta. - Mam wrażenie, że jest przychylność. Moje wnioski do budżetu były opiniowane pozytywnie – mówi Leszek Daniewski, który w jednej z interpelacji domagał się też budowy w Lublinie nowej hali.

„Hala Globus pozostaje obiektem nie w pełni spełniającym kryteria do organizacji profesjonalnych imprez najwyższej rangi (...) W związku z powyższym należy postawić tezę o konieczności budowy nowej hali sportowej, spełniającej wszystkie obowiązujące wymogi” - pisał radny w interpelacji skierowanej do prezydenta Lublina.