- Z okien widzimy wejście z dyskoteki. Gromadzą się tam pijani balangowicze. Często dochodzi do bójek. Trawniki są zaśmiecone, a żywopłoty traktowane jak toaleta - skarży się pan Mirosław.
Kronika kryminalna Lubelszczyzny: lublin.naszemiasto.pl
Lublinianin nagrał awanturujących się klubowiczów. Na nagraniu widać, jak dochodzi do bójki. Agresywny mężczyzna odpycha drugiego. - Była 5 rano. Gdy na miejscu pojawił się patrol mężczyźni szybko się uspokajają. Funkcjonariusze widzą, co się dzieje. Wysiadają z radiowozu i pozwalają, by mężczyźni się rozeszli. Żadnej reakcji - mówi Czytelnik.
Lubelscy policjanci od kwietnia mieli w tym miejscu 6 interwencji. - Dotyczyły one zakłócenia ciszy nocnej i bójek - mówi Anna Smarzak z KWP w Lublinie. - Nocnych klubów, które mogą przeszkadzać mieszkańcom, jest w Lublinie bardzo dużo. W takie rejony poza zwykłymi policjantami kierowani są także funkcjonariusze nieumundurowani. Liczymy też na współpracę ze strony mieszkańców, by kierowali do nas sygnały o zakłócaniu porządku - mówi Smarzak.
Dlaczego policjanci widząc przepychanki nie zareagowali? - Nie ma w tym przypadku podstaw do interwencji, ani tym bardziej do zatrzymania osób. Nikt nie został poszkodowany. Być może to grupa znajomych, którzy się pokłócili, a następnie spokojnie rozeszli - tłumaczy Smarzak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?