Tomasz Dudziński, poseł na Sejm, zadebiutował przed laty w szerokim gronie rodzinnym i wytrwał do końca, nierozpoznany przez dzieci. Każde z nich z przejęciem odsiedziało na kolanie świętego swoje pięć minut, odpowiadając na ważne pytania i odśpiewując ulubioną piosenkę.
A jaki był niezapomniany prezent pana posła? Były dwa: duża, żółta wyścigówka z przyrządem do sterowania i album "Pieśń o lesie" z pięknymi fotografiami polskiej przyrody, niezwykle starannie wydany. - Przeglądałem go przez lata - mówi Tomasz Dudziński.
Natomiast kolejka - lokomotywa i dwa wagoniki, którą od Mikołaja dostał Krzysztof Cugowski, wokalista Budki Suflera, podziwiało całe podwórko. - Chłopaki z Łęczyńskiej, gdzie mieszkałem, czegoś takiego nie widzieli - wspomina pan Krzysztof. - Kolejkę nakręcało się na sprężynę, jeździła i to była sensacja. Epoka komuny nas nie rozpieszczała i teraz naród nadrabia zaległości. W sklepach prezentów w bród.
Ale liczy się, jego zdaniem, nie cena upominku, a sam gest. - Z przyjemnością wystąpię w roli Mikołaja dla któregoś z Czytelników Kuriera - mówi. Sam ucieszy się kolejnym dniem życia w spokoju i zdrowiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?