Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miliony na nagrody dla lubelskich urzędników

Artur Jurkowski, Aleksandra Dunajska
Archiwum
Miliony złotych przeznaczyli szefowie lubelskich urzędów na nagrody dla swoich podwładnych. Za co? Bo dobrze pracowali.

Rekordzistą jest Urząd Wojewódzki. W 2011 roku na nagrody dla 685 pracowników przeznaczono 4,9 mln złotych brutto. Na urzędnika przypadło średnio 7 787,50 zł (pracownicy należący do Korpusu Służby Cywilnej ) i 4559,06 zł (pozostali).

Wojewoda corocznie rezerwuje w budżecie 3 proc. kwoty przeznaczonej na wynagrodzenia dla pracowników właśnie na nagrody. - Mają charakter uznaniowy i przyznawane są przez dyrektora generalnego w celu motywowania pracowników LUW do wydajniejszej pracy i podnoszenia jakości usług świadczonych przez urząd - tłumaczy Kamil Smerdel, rzecznik wojewody.

Także pracownicy marszałka mogli liczyć na ekstrapieniądze. - Nagroda roczna wynosiła średnio 710 zł. Kwoty były jednak zróżnicowane w przypadku poszczególnych pracowników, bo o ich wysokości decydowali dyrektorzy departamentów, w zależności od tego, jak oceniali swoich podwładnych - wyjaśnia Beata Górka, rzeczniczka prasowa marszałka województwa.

Nagrody dostali prawie wszyscy pracownicy Urzędu Marszałkowskiego - z wyjątkiem niedawno zatrudnionych lub przebywających długo na zwolnieniu lekarskim. W sumie z budżetu województwa przeznaczono na ten cel 380 tys. zł.

Ekstradodatek do wynagrodzenia dostali za ubiegły rok pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie. Trafiło na ten cel dokładnie 558 776,82 zł. Nagrody otrzymało 136 ze 140 zatrudnionych w WIOŚ. Premie wynosiły od 232 zł do 5865 zł.

- Nagrody są rzeczywiście ładne. Średnio wynosiły 4654 zł. Cieszę się, że mogliśmy je wypłacić pracownikom - przyznał Arkadiusz Iwaniuk, z-ca wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska w Lublinie. - Nasze pensje nie były waloryzowane od 2007 r. Zarobki średnio wynoszą 1,9-2,2 tys. zł na rękę.

Nagrody urzędnicy WIOŚ otrzymali jako "prezent" na święto Korpusu Służby Cywilnej, które wypada 11 listopada.

Na roczne nagrody nie mają co liczyć urzędnicy ratusza. - Musimy oszczędzać - tłumaczy Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. W ub. roku ratusz przeznaczył na nagrody 670 tys. zł. Otrzymało je 1068 z grona 1088 urzędników. Wynosiły od 150 do 3 tys. zł. Bez nagród będą musieli się też obejść pracownicy Miejskiego Urzędu Pracy w Lublinie czy Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski