Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ministerialny pomysł na przeładowane SOR-y. Ma być już tylko lepiej

Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
Łukasz Kaczanowski
SOR, czyli Szpitalny Oddział Ratunkowy, nie budzi dobrych skojarzeń. I to nie tylko dlatego, że zgłaszamy się na niego w nagłych przypadkach, ale również, a może przede wszystkim, ze względu na to, że musimy tam spędzić niemałą liczbę godzin. Powód jest zazwyczaj jeden: SOR-y są przeładowane. Ale w tunelu zabłysło światełko, a zaświecił je minister zdrowia.

- Kilka dni temu, w niedzielę, byłam z dzieckiem na SOR w DSK. Syn skarżył się na ból brzucha. Czekaliśmy 5 godzin zanim trafiliśmy do pediatry. Siedzieliśmy i czekaliśmy, a przed nami przyjmowano inne osoby – skarży się pani Alicja.

Tyle cierpliwości nie miała pani Iwona, która na SOR z córką trafiła 11 listopada, w Święto Niepodległości. - Córka miała wysoką gorączkę, przychodnie były zamknięte, jedynym ratunkiem był SOR. Czekaliśmy na wezwanie 5 godzin, w końcu straciłam cierpliwość i wróciłyśmy do domu – mówi Czytelniczka.

Doświadczenia z SOR-ów dla dorosłych bywają równie ciężkie. - W maju dostałem w nocy ataku kolki nerkowej, wezwałem pogotowie, które zabrało mnie na SOR przy Jaczewskiego. Jeszcze w karetce prosiłem o coś przeciwbólowego, prosiłem także pielęgniarki na SOR-ze. Nikt na mnie nawet nie spojrzał, bo zajmowali się pijanymi do nieprzytomności osobnikami. Kroplówkę ze środkiem przeciwbólowym dostałem dopiero kilka godzin później, jak już ból i tak sam minął – to z kolei słowa pana Pawła.

Te, niewątpliwie złe, doświadczenia z SOR-ami mogą niedługo przejść do lamusa. Wszystko za sprawą planu resortu zdrowia, który chce by już po nowym roku przy każdym SOR-ze w każdym szpitalu działała nocna i świąteczna opieka medyczna, mająca zająć się lżejszymi przypadkami. Taką deklarację kilka dni temu złożył na antenie Radia Plus minister zdrowia Adam Niedzielski. - Chcemy tutaj przede wszystkim rozwiązać problem przeładowanych SOR-ów. (…) i rzeczywiście, żeby usprawnić to działanie, musimy dokonywać takiego przesunięcia pacjentów, żeby nie obciążali SOR-u - przynajmniej ci, którzy tam nie powinni trafiać - zaznaczył minister.

Uzasadniając pomysł Niedzielski posiłkował się wynikami badań, z których wynika, że ok. 80 proc. osób zgłaszających się na SOR nie powinno tam w ogóle przychodzić. - Myślę, że usadowienie nocnej pomocy obok SOR-u będzie pozwalało płynnie przesunąć tego pacjenta, ale też z drugiej strony, jak ktoś trafi na nocną pomoc, ale będzie rzeczywiście przypadkiem cięższym - bo takie też się zdarzają - to oczywiście będzie skierowany do SOR-u – zadeklarował minister zdrowia na antenie radia.

Lubelscy lekarze pozytywnie oceniają plany ministerstwa zdrowia. – To bardzo słuszna idea – mówi Tomasz Zieliński, prezes Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych – Pracodawców. Jest jednak jedno „ale”: kto stworzy „przysorową” kadrę? - Będą podpisane umowy bądź to z lekarzami, którzy pracowali do tej pory w nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej, pewnie czasami również z lekarzami rodzinnymi, więc tutaj jest cała gama rozwiązań – uważa minister Niedzielski. – Nikt póki co nie rozmawiał z lekarzami rodzinnymi o umowach na takie usługi – twierdzi Tomasz Zieliński.

Kiedy w takim razie możemy spodziewać się NiŚOZ przy lubelskich SOR-ach? Przygotowania w tym zakresie trwają już w SPSK nr 4. – Nowelizacja rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie szpitalnego oddziału ratunkowego zobowiązuje nas do zapewnienia miejsca udzielania świadczeń nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej do 30 czerwca 2023 roku – mówi Alina Pospischil, rzecznik prasowy SPSK Nr 4 w Lublinie. Organizacja NiŚOZ jest dla szpitala przy ul. Jaczewskiego dużym wyzwaniem. – Finansowym, organizacyjnym, ale przede wszystkim, z racji konieczności dodatkowego zatrudnienia pracowników medycznych, kadrowym - mówi Pospischil.

A co z NiŚOZ przy SOR-ze dziecięcym w DSK? Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ze względu na remont generalny szansa na szybkie uruchomienie nowej jednostki jest raczej niewielka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski