Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa świata. Dyskwalifikacja Bernat. Główny start w piątek

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Laura Bernat to jedna z nadziej polskiego pływania. Na igrzyskach olimpijskich debiutowała w wieku 15 lat)
(Laura Bernat to jedna z nadziej polskiego pływania. Na igrzyskach olimpijskich debiutowała w wieku 15 lat) Paweł Relikowski
Adela Piskorska, Kacper Stokowski i Laura Bernat (wszyscy AZS UMCS Lublin) mają za sobą po jednym starcie w pływackich mistrzostwach świata w Fukuoce.

Piskorska zajęła 17. miejsce w eliminacjach 100 metrów stylem grzbietowym. W tej samej konkurencji, ale wśród panów do półfinału dotarł Stokowski, który jednak finalnie znalazł się na 14. pozycji. Jego wynik może być lekkim rozczarowaniem, bo nie udało się nie tylko awansować do finału, ale przede wszystkim wywalczyć minimum na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu. To o dłuższego ma już Piskorska.

– Kacper na co dzień trenuje w Stanach Zjednoczonych i stamtąd bezpośrednio przyleciał na zawody do Fukuoki. Nie miał zbyt dużo czasu na aklimatyzację i być może z tego powodu nieco zabrakło, aby wywalczyć kwalifikację olimpijską i wejść do finału na swoim koronnym dystansie. Liczę jednak, że zrehabilituje się w kolejnym starcie i tam już mu się to uda – komentuje mistrz Europy, medalista mistrzostw świata, dwukrotny olimpijczyk, a obecnie członek zarządu Lubelskiego Okręgowego, a także Polskiego Związku Pływackiego – Mariusz Siembida.

A kolejnym startem będzie ten sobotni na 50 metrów grzbietem. W grudniu podczas mistrzostw świata, ale na basenie krótkim, zawodnik AZS UMCS wywalczył srebro.

– W przypadku Kacpra czasy na obu basenach są stosunkowo podobne – mówi Mariusz Siembida. Czego możemy się zatem spodziewać? – Na pewno finał jest to realny. Z resztą jest każdy wynik, nawet walka o medale. Taki jest sport. Patrząc jednak na rywali, będzie o to bardzo trudno – wyjaśnia.

Wcześniej, bo w piątek, na 200 metrów stylem grzbietowym popłynie Laura Bernat. 17-latka w nocy poniedziałku na wtorek startowała na dystansie tej długości, ale stylem dowolnym.

– Laura miała lekkiego pecha, ale sam rezultat, czyli rekord życiowy na dystansie, który nie jest przecież jej koronnym, napawa bardzo optymistycznie właśnie przed wspomnianym koronnym. Myślę, że możemy spodziewać się naprawdę dobrego wyniku – prognozuje Siembida.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski