Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzynie Polski po raz kolejny za mocne dla MKS FunFloor Lublin. Walka o srebro rozstrzygnie się w Kobierzycach. Zobacz zdjęcia

szupti
Wojciech Szubartowski
Nie udało się ekipie MKS FunFloor pokonać Zagłębia Lubin, aby świętować już w środę w hali Globus wicemistrzostwo kraju. Lublinianki przegrały z Miedziowymi 22:28 i o tym, które zajmą miejsce na koniec sezonu, zadecyduje sobotnie starcie w Kobierzycach z miejscowym KPR-em.

– Na pewno było to dla nas bardzo trudne spotkanie, bo przecież, jakby nie było, graliśmy przecież z mistrzem Polski. To ekipa bardzo rutynowana, mająca w swoim składzie reprezentantki różnych krajów – podkreśla Piotr Dropek, trener MKS FunFloor.

– Drużyna z Lubina jest niezwykle doświadczona, w trudnych momentach zawodniczkom Zagłębia nie zadrżała ręka i to co miały do skończenia, to kończyły. Mimo tego, że Weronika Gawlik zagrała dzisiaj w bramce rewelacyjne zawody, to rywalki i tak nie dały się pokonać, mając pewność, praktycznie w każdej formacji. Mieliśmy ogromny problem w rozegraniu i przedarciu się przez szyki obronne przeciwniczek – dodaje.

Po trzech minutach gry, gdy swoją drugą bramkę zdobyła Romana Roszak, lublinianki wyszły na prowadzenie 3:1. Potem przyjezdne zanotowały trzy trafienia z rzędu i dwie minuty później, po golu Emilii Galińskiej wygrywały już 4:3. W 11. minucie golkiperka Zagłębia - Monika Maliczkiewicz rzuciła przez całe boisko do pustej bramki i Miedziowe były już na plus dwa (7:5).

Za chwilę po celnym rzucie z koła Joanny Drabik, było już 8:5 dla mistrzyń Polski. Po świetnym zwodzie i wejściu na szósty metr słowackiej rozgrywającej Marianny Rebicovej, MKS FunFloor zbliżył się w 18 minucie na 8:9. W kolejnym fragmencie gry fenomenalnie w bramce biało-zielonych spisywała się Weronika Gawlik, jednak gospodynie nie wykorzystywały szans w ofensywie i ekipa z Dolnego Śląska odskoczyła w 26. minucie na sześć goli (14:8).

O swój drugi czas poprosił wówczas lubelski szkoleniowiec Piotr Dropek. Do końca pierwszej połowy rzucały już tylko lublinianki i oba zespoły zeszły na przerwę, przy wyniku 14:11 dla Zagłębia.

Po zmianie stron, gdy Słowaczka Karin Bujnochova pokonała lubelską golkiperkę, ekipa trenerki Bożeny Karkut prowadziła w 33. minucie 17:12. W 41. minucie po golu ze skrzydła Anety Łabudy, przyjezdne osiągnęły natomiast 6-bramkową przewagę (20:14).

Biało-zielone walczyły ambitnie i po bramce Dominiki Więckowskiej, miały nadal szanse na korzystny rezultat (19:22), zwłaszcza, że do końca starcia pozostawało jeszcze dwanaście minut. Trafienie Darii Michałak w 54. minucie, rozstrzygnęło praktycznie losy meczu, bowiem Zagłębie ponownie wyszło na plus sześć (25:19). Rywalki do końca kontrolowały już wydarzenia na boisku, zwyciężając ostatecznie 28:22.

– Mamy trochę kontuzji w zespole, więc nie miałam za dużego pola manewru w dzisiejszym starciu. Zresztą tak już jest od jakiegoś czasu. Nie spotkaliśmy się z drużyną z podwórka, tylko z niezwykle utytułowaną ekipą, majacą w składzie wiele klasowych zawodniczek. Rywalki póki co mają jeszcze szanse na srebrny medal, więc nie spodziewałam się, że będzie łatwo, tak jak w poprzednich potyczkach. Cieszy więc kolejna wygrana, zwłaszcza na tak trudnym terenie – mówi Bożena Karkut, trenerka Zagłębia.

Był to ostatni mecz lublinianek w tym sezonie w hali Globus. Po zakończonej konfrontacji oficjalnie pożegnano trenera Piotra Dropka, który w kampanii 2023/24 nie będzie już szkoleniowcem biało-zielonych oraz trzy zawodniczki: Katarzynę Portasińską, Mariannę Rebicovą i Czarnogórzankę Andrijanę Tatar.

MKS FunFloor, aby zdobyć tytuł wicemistrzowski musi 13 maja wygrać na wyjeździe z KPR Gminy Kobierzyce, który aktualnie traci dwa oczka dla lublinianek. Sobotnia potyczka na Dolnym Śląsku rozpocznie się o godz. 16.

MKS FunFloor Lublin – MKS Zagłębie Lubin 22:28 (11:14)

MKS: Gawlik – Rebicova 6, Płomińska 5, D. Więckowska 4, Roszak 4, M. Więckowska 1, Portasińska 1, Masna 1, Noga, Szynkaruk, Tatar. Kary: 12 min. Trener: Piotr Dropek

Zagłębie: Maliczkiewicz 1, Zima, Wąż – Galińska 5, Łabuda 4, Bujnochova 4, Kochaniak-Sala 3, Drabik 3, Michalak 3, Matieli 2, Grzyb 2, Milojevic 1, Pankowska. Kary: 4 min. Trener: Bożena Karkut

Sędziowały: Urszula Lesiak, Małgorzata Lidacka (Kraków)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski