Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKS FunFloor Lublin powalczy w niedzielę z ekipą z Jarosławia o trzeci ligowy triumf z rzędu

Krzysztof Szuptarski
Krzysztof Szuptarski
(MKS w tym sezonie jeszcze nie przegrał. Lublinianki tę serię postarają się podtrzymać w niedzielę)
(MKS w tym sezonie jeszcze nie przegrał. Lublinianki tę serię postarają się podtrzymać w niedzielę) fot. Wojciech Szubartowski
MKS FunFloor Lublin w trzeciej serii spotkań Orlen Superligi Kobiet będzie gościł we własnej hali piątą drużynę poprzedniej kampanii – Handball JKSJarosław. Będzie to jednocześnie drugie domowe starcie biało-zielonych w sezonie 2023/24.

Podopieczne trenerki Edyty Majdzińskiej znakomicie rozpoczęły nowy sezon i po dwóch pierwszych spotkaniach mają na koncie komplet punktów. Lublinianki na inaugurację pokonały w hali Globus Galiczankę Lwów 37:25, natomiast w poprzedniej serii spotkań wygrały na wyjeździe z beniaminkiem AWS Energa Szczypiorno Kalisz 34:18.

Teraz 22-krotne mistrzynie Polski ponownie zagrają przed własną publicznością i będą zdecydowanymi faworytkami konfrontacji z zespołem Handball JKS Jarosław.

– Trzeba przyznać, że Jarosław zaskoczył, gdyż szczypiornistki JKS-u grają naprawdę dobre zawody w tym sezonie. W zespole naszych najbliższych rywalek nie zostało wiele zawodniczek z poprzednich rozgrywek – podkreśla Edyta Majdzińska, trenerka MKS FunFloor.

– Te które jednak zostały, grają jeszcze lepiej, aniżeki w ubiegłej kampanii. Do drużyny dołączyły młode piłkarki, które spisują się znakomicie. Zmiana klubu służy między innymi Wiktorii Kostuch. Julia Skubacz z Lublina zaliczyła także fajny debiut. Mocnymi stronami naszych przeciwniczek są też współpraca z obrotową, czy silna obrona z Weroniką Kordowiecką w bramce – dodaje.

W niedzielę może dojść do pojedynku sióstr. Rozgrywająca MKS FunFloor - Kinga Achruk, to starsza siostra Edyty Byzdry, która swoją zawodniczą przygodę rozpoczynała właśnie w Jarosławiu. Utalentowana szczypiornistka przed kampanią 2023/24 przeniosła się z Lublina do ekipy z Podkarpacia, jednak obecnie boryka się z urazem i nie do końca wiadomo, czy będzie w stanie pomóc swojemu teamowi.

Co więcej, mama Kingi i Edyty - Małgorzata Byzdra jest zdobywczynią brązowego medalu mistrzostw Polski w 1997 roku, a wywalczyła go barwach JKS-u Jarosław. Wcześniej wystepowała także w klubie z "Koziego Grodu".

Jarosławski zespół plasuje się na piątym miejscu w ligowej tabeli z czterema punktami na koncie. Inauguracyjne spotkanie w Koszalinie jarosławianki przegrały po rzutach karnych. Z kolei w pierwszym meczu na własnym parkiecie zwyciężyły z faworyzowaną MKS Piotrcovią Piotrków Trybunalski 24:22.

– Wielu mogło postawić na drużynie z Jarosławia krzyżyk, ale to jest bardzo walczący zespół. Pierwsze wyniki mogą wskazywać na to, że nasze rywalki jeszcze nie skreśliły tego sezonu i przyjadą do Lublina walczyć o trzy punkty – przyznaje Oktawia Płomińska, skrzydłowa MKS FunFloor.

– Z Jarosławiem zawsze były zacięte mecze. My jednak chcemy podtrzymać wysoką formę i wygrać. Rezultaty definiują naszą pracę. Wysokie wyniki świadczą o naszym dobrym przygotowaniu do każdego rywala. Nie ma co więcej dodawać. Każdy wie, jak jest – dodaje.

Niedzielna potyczka rozpocznie się o godz. 16.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski