MKS FunFloor Lublin zaczyna przygodę z europejskimi pucharami. Na początek serbski Zork Jagodina

Zork Jagodina jest aktualnym mistrzem Serbii, a w sumie zdobywał ten tytuł pięć razy i to w ostatnich sześciu latach. W poprzednim sezonie w europejskich rozgrywkach rywalizował w European Cup, odpadając w 1/8 finału po porażce z hiszpańskim Atticgo Balonmano Elche.

22-krotne mistrzynie Polski pojadą do Serbii w dobrych nastrojach, po wtorkowym triumfie w Orlen Superlidze Kobiet z KPR Gminy Kobierzyce 28:23. To pozwoliło im nieco zapomnieć o poprzedniej przegranej 24:27 z mistrzyniami Polski, Zagłębiem Lubin i skupić się na europejskiej rywalizacji.

– Po porażce z Zagłębiem Lubin, potrzebowaliśmy bardzo ostatniego zwycięstwa z KPR Gminy Kobierzyce, aby pojechać do Serbii na pierwszy pucharowy mecz kwalifikacji do Ligi Europejskiej z czystą głową oraz optymistycznym nastawieniem – mówi Edyta Majdzińska, trenerka MKS FunFloor.

– Drużyna z Jagodiny charakteryzuje się tym, że w swoim składzie posiada bardzo waleczne dziewczyny, takie typowo bałkańskie charaktery, walczące do końca i niezwykle mocne fizycznie. To na pewno równy zespół z solidną i twardą obroną 6-0, grającą na szóstym metrze. Nie ulega więc wątpliwości, że to groźny rywal i bardzo wymagający, szczególnie we własnej hali. Przeciwniczki zdecydowanie są jednak w naszym zasięgu, ale nie możemy ich zlekceważyć. Naszym celem jest wygranie tego dwumeczu i awans do fazy grupowej – dodaje.

W minioną środę Zork Jagodina poniósł pierwszą porażkę w tym sezonie w serbskiej superlidze, przegrywając na wyjeździe z Crveną Zvezdą Belgrad 25:27. Wcześniej najbliższe rywalki MKS-u odniosły siedem ligowych zwycięstw i raz zremisowały, plasując się aktualnie na pozycji lidera tabeli.

Sobotnie spotkanie w Jagodinie rozpocznie się o godz. 19. Z kolei rewanż został zaplanowany w niedzielę, 19 listopada o godz. 18 w lubelskiej hali Globus. Triumfator dwumeczu zagra następnie w fazie grupowej Ligi Europejskiej.

Sędziami pierwszego meczu będą Mołdawianie Dorian Sirbu i Victor Serdiuc, a delegatem EHF Isgandar Asgarov z Azerbejdżanu. Rewanżową potyczkę w Lublinie poprowadzą natomiast Hiszpanie Jesus Alvarez Menendez i Miguel Soria Fabian. Delegatem będzie zaś Czeszka Lada Palatinus.

Przypomnijmy, że w poprzedniej kampanii lubelskie szczypiornistki odpadły w drugiej rundzie kwalifikacji do Ligi Europejskiej, przegrywając dwumecz z węgierskim Siofokiem. Pierwsza potyczka w Lublinie padła łupem Madziarek 27:18 i pomimo, że na Węgrzech, ekipa z "Koziego Grodu" wygrała 32:31, to rywalki awansowały do kolejnej fazy tych rozgrywek.