Po raz ostatni obie drużyny mierzyły się w grudniowym sparingu, przed startem drugiej części obecnego sezonu. Wtedy, po 60 minutach gry, na tablicy wyników widniał remis, a mecz rozstrzygnął się w rzutach karnych. W tych - lepsze okazały się zawodniczki z Piotrkowa Trybunalskiego, które ostatecznie wygrały całe spotkanie 36:35.
- Piotrcovia jest, jak pokazała w tamtym meczu, mocną i waleczną ekipą. Nie wracałabym jednak do tego sparingu, ponieważ był to okres, gdy w naszej drużynie nie grały wszystkie zawodniczki. Był to też czas mocnego treningu i także z tego powodu nie sugerowałabym się tym wynikiem - podkreśla rozgrywająca MKS Perła Lublin, Kinga Achruk.
W sobotnim spotkaniu faworytkami, przynajmniej na papierze, będą już jednak aktualne liderki tabeli PGNiG Superligi, a więc zawodniczki z Lublina. Nie zmienia tego nawet ostatni, ciężki i słaby mecz z KPR Gminy Kobierzyce, który lublinianki, dzięki dobrej obronie w drugiej połowie, zdołały wygrać zaledwie 21:20.
- Ten mecz wyrzuciłyśmy już z pamięci. Najważniejsze są dla nas punkty, które stamtąd przywiozłyśmy. Było to ciężkie spotkanie, w którym popełniłyśmy za dużo błędów. Cieszymy się, że mimo wszystko wyszłyśmy zwycięsko z tego starcia - podkreśla reprezentantka Polski.
Szczypiornistki Piotrcovii obecnie zajmują ósme miejsce w ligowej tabeli, a w poprzedniej kolejce pokonały inny KPR, Jelenia Góra 27:25. Siedem trafień dla drużyny z Piotrkowa na swoim koncie zapisała wtedy skrzydłowa, Vladyslava Belmas. Na co lublinianki będę musiały uważać w sobotę?
- Piotrcovia, jak każdy zespół, ma swoje mocne i słabsze strony. Wśród tych pierwszych jest na pewno prawa strona. Na prawym rozegraniu dużo jest gry na zewnątrz, a także jeden na jeden. Lewa strona to z kolei bardzo dobry rzut z drugiej linii. Na to musimy być przygotowane - ocenia Kinga Achruk.
Początek sobotniego meczu w hali Globus zaplanowano na godz. 18. Trzy dni później, we wtorek, MKS Perła Lublin zagra na wyjeździe z Samborem Tczew i będzie to spotkanie w ramach 1/8 finału Pucharu Polski. O inny puchar, już europejski, lublinianki zagrają natomiast w przyszły weekend, kiedy u siebie, w kolejnej fazie EHF Challenge Cup, podejmą zespół z Portugalii, ADA CJ Barros.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?