Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKS Perła Lublin chce odbudować morale zespołu po pucharowym kacu

KK
fot. Wojciech Szubartowski
Po odpadnięciu z europejskich pucharów i zakończeniu serii rozgrywania meczów co trzy dni, piłkarki MKS Perła Lublin po raz pierwszy w 2020 roku miały niemalże cały tydzień na przygotowania do kolejnego spotkania. W sobotę mistrzynie Polski zagrają w Elblągu.

Rywalem biało-zielonych będzie zespół Startu, który przystąpi do sobotniej potyczki z szóstej pozycji w tabeli. Podopieczne trenera Andrzeja Niewrzawy rozpoczęły tegoroczne zmagania od czterech porażek z rzędu, lecz w ostatnich dwóch kolejkach odniosły zwycięstwa. Teraz będą chciały pokrzyżować plany lidera tabeli, którym jest MKS.

Obrończynie tytułu jadą do Elbląga po gorzkim pożegnaniu z Pucharem EHF. Na zakończenie zmagań w tych rozgrywkach w obecnym sezonie, lublinianki przegrały przed własną publicznością 20:33 z duńskim Odense. Zawodniczki lubelskiego zespołu mają świadomość, że zanotowany w fazie grupowej bilans pięciu porażek i jednego remisu to wynik poniżej oczekiwań.

- Dla nas, jako sportowców, przegrana w aż tylu spotkaniach to na pewno bolesna sprawa, zwłaszcza, że w niektórych uległyśmy rywalkom bardzo dużą ilością bramek. Zdajemy sobie sprawę, że te mecze miały różny przebieg, ale mimo kontuzji i naszej liczebności, jest nam po prostu cholernie przykro - przyznaje Weronika Gawlik, kapitan MKS Perła Lublin.

- Mamy dużo wniosków do wyciągnięcia - mówi Karolina Kochaniak, rozgrywająca lubelskiej drużyny. - Na pewno gra w pucharach była dla nas ciężka, szczególnie że byłyśmy osłabione. Wydaje mi się jednak, że dużo z tych występów wyniesiemy. Mamy w składzie sporo młodych zawodniczek, dla których to było duże doświadczenie. Trzeba szukać pozytywów. Nie uważam, że Europa nam odjechała. Wydaje mi się, że gdybyśmy mogły rywalizować w Pucharze EHF w pełnym składzie, bez tylu kontuzji, to nawiązałybyśmy walkę. Nie mówię, że akurat z Dunkami, ale reszta rywali w grupie była w naszym zasięgu - dodaje.

By znów zakwalifikować się do europejskich pucharów, drużyna z Lublina musi ponownie wywalczyć mistrzostwo kraju. Mając zaledwie trzypunktową przewagę w tabeli nad drugim Metraco Zagłębiem Lubin, biało-zielone nie mogą pozwolić sobie na żadne wpadki. Zwycięstwo w Elblągu jest dla nich obowiązkiem. - Oczywiście jedziemy tam, żeby wygrać - przekonuje Karolina Kochaniak.

Mecz Startu z MKS Perła będzie transmitowany przez stację telewizyjną TVP Sport. Początek relacji o godzinie 17.25.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski