Początkowe fragmenty spotkania były lepsze w wykonaniu biało-zielonych, które szybko wyszły na prowadzenie 2:0. Później jednak przewagę osiągnęły zawodniczki klubu z Lubina, a drużyna z Koziego Grodu miała duże problemy ze skutecznością w ataku. Do końca pierwszej połowy indolencja ofensywna MKS Perła była bardzo widoczna, bowiem podopieczne Moniki Marzec trafiły przed przerwą do siatki rywalek tylko sześć razy. Świeżo koronowane mistrzynie Polski zdobyły natomiast 11 bramek i zasłużenie wygrywały po dwóch kwadransach.
Po zmianie stron lublinianki potrafiły odrobić część strat, ale zbliżyły się do rywalek tylko na dystans trzech goli. Następnie, z każdą kolejną minutą Zagłębie łapało odpowiedni rytm gry i nie pozwalało na zbyt wiele przeciwniczkom pod własną bramką. MKS Perła popełniał z kolei wiele błędów w defensywie, nie radząc sobie z szybkimi atakami ekipy z Dolnego Śląska. Zespół prowadzony przez Bożenę Karkut prezentował wyższą kulturę gry, był bardziej zdyscyplinowany taktycznie i spokojnie powiększał przewagę.
W szeregach biało-zielonych było zaś dużo nerwowości, przestojów i prostych błędów, które były z zimną krwią wykorzystywane przez lubinianki. W dodatku, między słupkami "Miedziowych" po raz kolejny znakomicie spisywała się wybrana najlepszą zawodniczką sezonu bramkarka Monika Maliczkiewicz, która zakończyła finał z tytułem MVP spotkania.
Zdecydowanie lepsza drużyna zwyciężyła ostatecznie różnicą dziewięciu trafień i obroniła Puchar Polski. - To dla nas historyczny sezon. Dla takich chwil człowiek pracuje. Dawno dotarło już do mnie, że mam dobry zespół i bardzo dziękuję wszystkim za wspaniałą pracę - przyznała przed kamerami TVP Sport uradowana Bożena Karkut.
- Trzeba przyznać wyższość Zagłębia i posypać głowę popiołem. Dostać od rywalek w każdym z pięciu meczów tego sezonu to surowa kara. W naszej grze kulało wiele aspektów, tak jak w całych rozgrywkach. Musimy to na spokojnie przeanalizować i przygotować się do kolejnej kampanii - powiedziała z kolei Marta Gęga.
Zagłębie Lubin – MKS Perła Lublin 24:15 (11:6)
Zagłębie: Maliczkiewicz, Wąż, Drzemicka - Górna 7, Świerżewska 5, Kochaniak 3, Matieli 2, Grzyb 2, Galińska 2, Zawistowska 1, Drabik 1, Hartman 1, Milojević. Kary: 8 min. Trener: Bożena Karkut
MKS Perła: Gawlik, Wdowiak - Balsam 8, Nosek 4, Rosiak 2, Gadzina 1, Anastacio, Nocuń, Szarawaga, Więckowska, Gęga, Królikowska, Achruk, Tatar. Kary: 8 min. Trener: Monika Marzec
Sędziowali: Jakub Jerlecki, Maciej Łabuń
ZOBACZ TAKŻE:
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?