- To będzie przełomowy mecz. Potrzebujemy zwycięstwa. Gramy takimi falami, a nie powinno tak być. W niedzielę chcemy wrócić na dobre tory - mówiła przed spotkaniem z Piotrcovią rozgrywająca MKS Perła, Valentina Nestsiaruk.
Rehabilitacja lubliniankom się udała, gdyż na wyjeździe podopieczne Roberta Lisa rozgromiły rywalki 35:24. Co ważne, od początku spotkania MKS grał na wyższej skuteczności niż w poprzednich ligowych potyczkach. Już do przerwy zawodniczki z Lublina prowadziły ośmioma trafieniami i do szatni zeszły przy wyniku 18:10.
Po wznowieniu gry, gospodynie prezentowały się lepiej, ale to nie przeszkodziło mistrzyniom Polski w osiągnięciu wysokiego zwycięstwa, 35:24. Najwięcej, po sześć bramek, po stronie MKS Perła na swoim koncie zapisały aż trzy zawodniczki: Kinga Achruk, Marta Gęga i Sylwia Matuszczyk.
MKS Piotrcovia - MKS Perla Lublin 24:35 (10:18)
Piotrcovia: Kolasińska, Opelt, Sarnecka – Cygan 4, Ciura 4, Zaleśny 4, Wypych 3, Belmas 2, Klonowska 2, Gajewska 2, Senderkiewicz 1, Ivanović 1, Kopertowska 1, Wasilewska. Kary: 12 min. Trener: Andrzej Bystram.
MKS Perła: Gawlik, Januchta - Achruk 6, Matuszczyk 6, Gęga 6, Łabuda 4, Rosiak 4, Moldrup 4, Szarawaga 2, Nestsiaruk 1, Kowalska 1, Stasiak 1. Kary: 12 min. Trener: Robert Lis.
Sędziowali: Kamil Dąbrowski, Paweł Staniek.
Widzów: 290.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?