Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MKS Selgros Lublin wzmacnia skład, ponieważ chce znowu liczyć się w Lidze Mistrzyń

Krzysztof Nowacki
Fot. Lukasz Kaczanowski
Pozyskanie Kingi Achruk, która dołączy do MKS Selgros od nowego sezonu, ma pomóc lubelskiej drużynie wrócić do grona czołowych ekip w Europie. - Budujemy drużynę, która w Lidze Mistrzyń będzie walczyć o cele wyższe, niż tylko przejście przez eliminacje i gra w fazie grupowej – twierdzi prezes MKS Selgros, Marcin Lipiec.

- Z Kingą rozpoczęliśmy rozmowy na początku sezonu. Wiedzieliśmy, że myśli o powrocie do Polski i po pierwszych, wstępnych rozmowach zaiskrzyła myśl, że może uda się pozyskać Kingę do naszego klubu. Natomiast rozmowy bardziej konkretne odbyliśmy na początku stycznia – zdradza prezes klubu.

Obecnie w kadrze MKS Selgros jest 16 zawodniczek, a Kinga Achruk nie będzie ostatnim wzmocnieniem na następny sezon.

- Szukamy jeszcze bramkarki. Mamy dwie zawodniczki na tej pozycji, ale potrzebujemy trzeciej, już doświadczonej – twierdzi prezes.

Pierwsze rozmowy z kandydatkami do gry w Lublinie przeprowadził trener Neven Hrupec. - Na razie jednak trener nie wskazał nikogo konkretnego, z kim mógłbym rozmawiać o podpisaniu umowy i warunkach finansowych - twierdzi Lipiec.

A ponieważ w meczowym protokole wpisanych może być tylko 16 zawodniczek, to nie dla wszystkich piłkarek z obecnej kadry znajdzie się jesienią miejsce w składzie MKS.

- Decyzje personalne podejmie trener. Aktualnie mamy szesnaście zawodniczek i tym składem walczymy do końca rozgrywek. Dopiero pod koniec sezonu trener będzie decydował, kogo zostawić w zespole, a z kim się rozstać. W tej chwili nie chciałbym na ten temat spekulować – mówi Lipiec.

Znak zapytania w temacie przyszłości w Lublinie widnieje przy Ivanie Bożović. Zawodniczka dołączyła do MKS w trakcie sezonu i wraca do formy po kontuzji. Po sezonie rozgrywająca z Czarnogóry może zapragnąć wyjechać do silniejszej ligi.

- Rozmawiałem z Ivaną i wstępnie zadeklarowała, że chciałaby u nas grać. Jako klub także chcielibyśmy, żeby została w Lublinie. Żadne decyzje jednak jeszcze nie zapadły – twierdzi prezes.

Natomiast Kinga Achruk nie musi być jedyną reprezentantką Polski, która wróci do kraju. W 2014 roku trzyletni kontrakt z norweskim klubem Larvik HK podpisała była rozgrywająca MKS, Alina Wojtas. Zawodniczka straciła kilka miesięcy z powodu kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie. W tym sezonie też już nie zagra. - Alinę czeka kolejna operacja kolana, ponieważ odnowiła się jej kontuzja – mówi Lipiec.

Prezes MKS Selgros zapewnia, że plany budowy silnej drużyny, która powalczy w Europie, oparte są na realnym budżecie. - Dysponujemy budżetem, w którym musimy się zmieścić i robimy wszystko, aby tak się stało. Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, którą znamy sprzed kilku lat, gdy dochodziło do zadłużania klubu. Nie możemy sobie na to pozwolić – podkreśla Lipiec.

W niedzielę kolejny mecz

W tym sezonie lubelska drużyna skupia się na walce o 20. tytuł mistrza Polski. W niedzielę o godz. 18 piłkarki ręczne MKS Selgros Lublin zagrają w hali Globus z KPR Jelenia Góra. Rywalki są ósmym zespołem w tabeli PGNiG Superligi.
Niedzielna potyczka będzie już piątym meczem w tym roku w hali Globus.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski