- Można było podzielić Ogród i wykonywać najpierw prace w jednej części a drugą pozostawić dla mieszkańców. Tymczasem wykonawca zamknął od razu cały park bo tak było mu wygodniej - stwierdził w poniedziałek Paweł Furman z Ruchu Młodych. Reprezentanci młodzieżówki obserwowali też park przez lornetkę od strony Al. Racławickich. I stwierdzili, że nic się tam nie dzieje. - Dlaczego mimo to mieszkańcy nie mogą korzystać z parku? - dziwił się Furman.
- Cały Ogród Saski jest obecnie placem budowy. Nie da się go podzielić. Ogród został zamknięty ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców - tłumaczyła Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina. - Prace cały czas trwają zgodnie z harmonogramem przedstawionym przez wykonawców. Są obecnie prowadzone m.in. w centralnej części Ogrodu a także od strony ul. Leszczyńskiego - dodała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?