Monika Skinder (MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski) zdobyła w Dreźnie kolejne punkty Pucharu Świata

Następnie, zarówno Monika Skinder, jak i Weronika Kaleta odpadły w ćwierćfinałach, plasując się w swoich seriach pod koniec stawki. Biegaczka z Tomaszowa Lubelskiego w swojej serii ćwierćfinałowym wywalczyła piątą pozycję (2.41,87), natomiast najlepsza w tej grupie okazała się Czeszka Tereza Baranova (2.41,17). Z kolei Kaleta w swoim ćwierćfinale pokonała linię mety jako ostatnia (2.42,90), a triumfowała Słowenka Eva Urevc (2.39,67).

Pierwsze w karierze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata odniosła Szwajcarka Nadine Faehndrich, wyprzedzając Amerykankę Sophie Caldwell Hamilton oraz Słowenkę Anamariję Lampić. U panów triumfował natomiast Włoch Federico Pellegrino, który okazał się lepszy od Brytyjczyka Andre Younga oraz Rosjanina Gleba Retywicha.

Przed południem w Dreźnie odbyły się eliminacje, które wygrała Czeszka Katerina Janatova. W rywalizacji mężczyzn triumfował zaś Lucas Chanavat, a żadnemu z biało-czerwonych nie udało się wejść do czołowej trzydziestki. Eliminacje miejskiego sprintu w Dreźnie były bardzo emocjonujące w szczególności dla polskich kibiców, bowiem obie nasze reprezentantki Monika Skinder i Weronika Kaleta, musiały drżeć o awans do ćwierćfinału do samego końca. Co ciekawe Skinder miała sporo szczęścia, gdyż była ostatnią zawodniczką w stawce, której udało się awansować do popołudniowych biegów ćwierćfinałowych i dzięki temu zapewniła sobie pucharowe punkty. Kwalifikacje wygrała Czeszka Katerina Janatova, która prowadziła już po pierwszej pętli i finiszowała z czasem 2:37,15. Drugie miejsce zajęła Nadine Faehndrich (+0,37 sek), a trzecia była Anamarija Lampić (+0,94 sek). Do ćwierćfinałów niestety nie udało się awansować dwóm pozostałym reprezentantkom Polski. Izabela Marcisz zajęła 35., a Magdalena Kobielusz 40. miejsce w gronie czterdziestu pięciu startujących biegaczek.

Wśród uczestników zmagań w Dreźnie, podobnie jak tydzień temu w szwajcarskim Davos zabrakło wielu przedstawicieli światowej czołówki. Ze startu zrezygnowały bowiem reprezentacje Szwecji, Norwegii i Finlandii, a powodem są narastające obawy związane z rozprzestrzeniającym się koronawirusem.