Z powodu pogody motocykliści musieli przesiąść się ze swoich dwuśladów na cztery kółka, ale tradycji dochowali .
Jak co roku zebrali się na placu Zamkowym, żeby kawalkadą ruszyć na ulicę Ducha, do domu dziecka, z prezentami. Aby kupić zabawki, słodycze, książki i gry, które znalazły się w mikołajkowych paczkach, zbierali przez kilka tygodni - między innymi w Rider's Pubie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!