Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin podejmie Wigry Suwałki. Czy żółto-biało-niebiescy przełamią się na Arenie Lublin?

BLIT
Wojciech Szubartowski
Podopieczni Marka Saganowskiego po serii remisów zagrają na własnym boisku z suwalskimi Wigrami. Kolejne starcie zespołu z Lublina z bezpośrednim rywalem w walce o awans.

Żółto-biało-niebiescy nie przegrali żadnego z ośmiu ostatnich meczów. Motor od porażki w Siedlcach z 22 sierpnia zaliczył po cztery zwycięstwa i remisy. Warto dodać, że lublinianie w trakcie tych spotkań stracili tylko jedną bramkę, a zdobyli ich aż 12. Podopieczni Marka Saganowskiego mają tym samym bilans wynoszący 23 gole strzelone i dziesięć straconych. Ligowi liderzy ze Stali Rzeszów zdobyli jedynie trzy bramki więcej i stracili tyle samo. Owe gole rozłożyły się jednak nieco bardziej fortunnie dla rzeszowian, gdyż mają oni obecnie na koncie dziewięć punktów więcej niż drużyna z Lublina.

Bilans bramkowy suwalskich Wigier jest zdecydowanie mniej okazały. Piłkarze z Suwałk tracą jednak do lublinian zaledwie trzy punkty. Wynika to z tego, że Motor, obok rezerw wrocławskiego Śląska i krakowskiej Garbarni jest najczęściej remisującym zespołem w stawce. Jeśli żółto-biało-niebiescy chcą się włączyć do walki o dwa pierwsze miejsca dające bezpośredni awans, nie mogą sobie pozwolić na seryjne dzielenie się punktami. Szczególnie z rywalami, którzy także chcą się liczyć w walce o promocję, a takimi na pewno są suwalczanie.

- Spodziewamy się ciężkiego meczu. Jest to zespół, który gra dosyć wysoko. Wigry próbują zdominować i grać w wysokim pressingu, a jeśli się nie uda, to przechodzą do kontrataku. W ten sposób pada większość ich bramek i na to musimy być uczuleni. W tej lidze każdy z każdym może wygrać i przegrać - mówi trener Motoru.

Wigry zaczęły ligowy październik od przegranej 1:2 z Hutnikiem Kraków. Tydzień później jednak rozbiły siedlecką Pogoń aż 5:0. - W życiu tak jest, że jak jest zbyt dobrze, to zazwyczaj potem coś się psuje. Działa to jednak również w drugą stronę. Gdy jest, źle przychodzi moment, w którym zaczyna się to układać i można coś odbudować - mówił po okazałej wygranej trener ekipy z Suwałk, Dawid Szulczek.

- Zespół bardzo dobrze odpowiedział po porażce z Hutnikiem. Prowadziliśmy dużo rozmów indywidualnych. Do klubu przyszło dużo nowych osób. Wszyscy mają jakieś oczekiwania. Mówiłem moim zawodnikom, by jednak na nie nie patrzyli. Musimy grać z meczu na mecz, a nie zastanawiać się co będzie za 15. kolejek. Ciągle pojawiają się porównania do drużyny z ubiegłego sezonu, która grała w barażach. Trzeba jednak zauważyć, że ci zawodnicy grali ze sobą dłużej. Tamten zespół spadł z pierwszej ligi i wiele zawodników zostało. Teraz to się mocniej to "wymiksowało" i budujemy drużynę na nowo. Cieszę się, że mogę o tym mówić po wygranej 5:0. Po porażce, byśmy byli w dole tabeli i czułbym się jak na fotelu u dentysty - dodał 31-letni szkoleniowiec.

- Mam nadzieję, że sprawimy niespodziankę w Lublinie. Przede wszystkim musimy być skuteczni w obronie. Generalnie jestem zadowolony z tego jak zespół funkcjonuje w defensywie, bo w dwunasty meczach straciliśmy trzynaście bramek. Oczywiście zdarzają nam się pojedyncze błędy. Staramy się to poprawiać. Szukamy też rozwiązań w ofensywie - tłumaczy trener Szulczek.

Z gry obronnej swojego zespołu zadowolony jest także trener Motoru, Marek Saganowski. Szkoleniowiec ma jednak zastrzeżenia do gry w ataku. - Defensywa wygląda dobrze. Martwi mnie jednak to, że stwarzamy mało sytuacji. Trzy mecze temu byliśmy zadowoleni z ofensywy. Teraz się to odwróciło. Wymagam od tego zespołu większej ilości klarownych okazji do zdobycia bramki. Nie jestem zadowolony z remisu w Kaliszu - mówi trener Motoru. - Będziemy robili wszystko by u siebie w domu zdobyć trzy punkty. Jeśli chcemy się bić o dwa pierwsze miejsca, to musimy zwyciężać - dodaje pomocnik żółto-biało-niebieskich, Tomasz Swędrowski.

- W ustawieniu 4-3-3 stwarzaliśmy więcej sytuacji i jest to jakieś rozwiązanie. Drugą opcją jest postawienie na dwóch środkowych napastników. Mamy kilka propozycji. Myślę, że jedna z nich będzie trafna. Przeciwnicy dosyć mocno nas analizują i inaczej koncentrują na naszej ofensywie. Ciężko ma też coraz szczelniej kryty Michał Fidziukiewicz. Rywale wiedzą już jak się przeciwstawić naszej ofensywie. Wchodzą w rachubę nowe schematy. Na tym się skupialiśmy - tłumaczy trener Saganowski.

Mecz 13. kolejki eWinner 2. ligi: Motor Lublin - Wigry Suwałki zaplanowano na sobotę 16 października, godz. 18:00. Transmisję "na żywo" można śledzić za pośrednictwem aplikacji mobilnej sponsora rozgrywek, firmy eWinner oraz internetowej platformy Sportize. Internetowa sprzedaż biletów odbywa się TUTAJ. Stacjonarne dokonanie zakupy możliwe jest w całodobowych Lombardach Amsterdam, przy ul. Lwowskiej 6d oraz na Placu Dworcowym 4, a także w stadionowej kasie.

ZOBACZ TAKŻE:

Kibice na meczu Motoru Lublin z Chojniczanką Chojnice. Zobacz zdjęcia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski