Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin wciąż bez zwycięstwa w sezonie 2019/20. Najbliższym rywalem Podhale Nowy Targ

Marcin Puka
fot. K. Kurzępa
Piłkarze Motoru Lublin i Podhala Nowy Targ zmagania w poprzednim sezonie zakończyli na trzecioligowym podium. W trwającej kampanii zarówno lublinianie, jaki i zespół z Małopolski, spisują się znacznie poniżej oczekiwań. Motor zajmuje 15. lokatę, a Podhale znajduje się dwie pozycje wyżej. W środę (28 lipca, godz. 19) obydwie ekipy zmierzą się w bezpośredniej potyczce na Arenie Lublin.

Motor ligowe zmagania zaczął od porażki w Kraśniku ze Stalą 1:2. Następnie żółto-biało-niebiescy zremisowali na wyjeździe z Chełmianką 1:1, a później u siebie podzieli się punktami (0:0) z Orlętami Radzyń Podlaski. Wydawało się, że przełamanie przyjdzie w minioną sobotę. Podopieczni Mirosława Hajdo prowadzili od 4. minuty (gol Sławomira Dudy) w Świdniku z Avią. Jednak w praktycznie ostatniej akcji spotkania do wyrównania doprowadził Piotr Prędota. Wychowanek Motoru nie okazywał radości po strzeleniu gola.

Po raz kolejny w tym sezonie lublinianie mieli przewagę, znowu stworzyli kilka niezłych okazji do pokonania bramkarza rywali i znów stracili punkty, których w końcowym rozrachunku może im zabraknąć. – Fatum, pech, czy może brak szczęścia? Trudno powiedzieć. Może jednak w końcu to szczęście się do nas uśmiechnie. Prowadząc 1:0, mogliśmy i powinniśmy strzelić jeszcze jednego gola i byłoby po meczu. A tak, to się na nas później zemściło – wyjawia trener Hajdo. – Zabrakło nam kilku minut do zwycięstwa. Inna sprawa, że Avia wcześniej też mogła pokusić się o gola. Sytuacja, w której straciliśmy bramkę, nie powinna nam się przydarzyć – dodaje.

Mimo kiepskich wyników, na razie w Motorze panuje względny spokój. W poniedziałek zarząd lubelskiego klubu spotkał się ze sztabem szkoleniowym i radą drużyny. Potwierdzili nam to Paweł Majka, prezes Motoru i trener Hajdo. Rozmowa była konstruktywna, a w głównej mierze dotyczyła sposobu na wyjście z kryzysu.

– To była wymiana argumentów i rzeczowa dyskusja. Padło też kilka pytań, na które odpowiedzieliśmy. Nie może być inaczej, ponieważ nam wszystkim zależy na tym, żeby było jak najlepiej. Jednak zostawiamy to wewnątrz klubu. W jaki sposób wyjść z tego kryzysu? Najlepiej zwycięstwem w najbliższym meczu. W tej lidze nie będzie tak, że jakaś drużyna będzie seryjnie wygrywać. Każdy zespół będzie tracił punkty. Siarka pojechała do Puław i zremisowała z Wisłą, a mogła przegrać. Nikt przed nikim się nie położy. Cały czas wierzę w chłopaków, w zespół. Gdyby było inaczej, to by mnie tu już nie było – podkreśla Hajdo.

Podhale na inaugurację nowego sezonu bezbramkowo zremisowało w gościach z beniaminkiem, Wisłoką Dębica. Następnie "szarotki" pokonały u siebie 1:0 KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. Dwa ostatnie mecze zakończyły się ich porażkami, z zespołami z naszego regionu. Najpierw Podhale przegrało w Zamościu z Hetmanem 1:2, a następnie w Nowym Targu uległo Stali Kraśnik, także 1:2.

Motor kończy serię czterech derbowych potyczek z rzędu, w tym trzech wyjazdowych. – To nie będzie łatwy mecz, ponieważ w tej lidze nie ma łatwych rywali. Ale to będzie inne spotkanie niż wcześniejsze, w których regionalni przeciwnicy grali z nami na noże. Oczywiście, zarówno my, jak i Podhale będziemy chcieli zwyciężyć – przyznaje trener lublinian. – Sytuacje do zdobycia bramek na pewno sobie stworzymy, ponieważ mam dobry zespół. Jednak w końcu musimy zacząć je wykorzystywać. To będzie kluczem do zdobycia trzech punktów. Doceniamy przeciwnika, znamy jego wartość, ale też wiemy, że nie jesteśmy od niego gorsi – zaznacza.

Czy będą zmiany w składzie, czy może Motor zagra dwójką napastników? – Zmiany jakieś będą. Każdy z chłopaków ciężko pracuje na swoją szansę. Nie chcę jednak zdradzać szczegółów. Cały czas szukamy napastnika, ale to ciężki temat. Trudno znaleźć takiego gracza, ale coś się pomału posuwa do przodu. Chcemy mieć zawodnika, który będzie wykorzystywał bramkowej okazje, zwiększy konkurencję w drużynie i pomoże Motorowi. Zaznaczam, że obecnie mam w kadrze piłkarzy, który potrafią strzelać gole – kończy Hajdo.

Przy okazji środowego meczu prowadzona będzie zbiórka artykułów szkolnych oraz przemysłowych dla Domu Dziecka „Pogodny Dom” w Lublinie. Zbiórka prowadzona będzie przy wszystkich wejściach na stadion – za kołowrotami oraz przy recepcji w holu głównym trybuny VIP stać będą wolontariusze, którzy przyjmować będą przynoszone przez kibiców dary.

ZOBACZ TAKŻE:

Avia Świdnik - Motor Lublin 1:1. Zobacz zdjęcia z derbów Lubelszczyzny

Kibice na meczu Avia Świdnik - Motor Lublin. Zobacz zdjęcia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski