- Porozmawiam z nim na temat deklaracji związanych z jego dymisją i powodami jej złożenia - mówiła pani prezes. - Chcę poznać przyczyny, które według trenera skutkują brakiem kolejnych punktów i miejscem w tabeli - dodaje.
Nikt tego nie potwierdza, ale dymisja Bławackiego zostanie przyjęta. Szkoleniowiec na razie zgłasza gotowość odejścia, ale to coś zupełnie innego niż taka deklaracja na piśmie. Jeśli zostanie złożona, obydwie strony powinny dojść do po-rozumienia w kwestii rozwiązania obowiązującego kontraktu.
A kto może zastąpić Bławackiego? Najprawdopodobniej będzie to Wiesław Wojno. - Zostały zgłoszone kandydatury trenerów, z którymi będziemy rozmawiać o współpracy - zdradza pani prezes. - Na tym etapie budowy drużyny, na którym się znajdujemy, osoby te muszą zobaczyć zespół i zaproponować nam konkretną wizję, co są w stanie z drużyną zrobić do końca rundy i w perspektywie całego sezonu. Decyzje są poważne i nie możemy z nimi już dłużej zwlekać - dodaje.
Pod lupą znaleźli się także piłkarze, którzy zawodzą jesienią. - Nie będziemy tolerować braku zaangażowania - mówi pani prezes. - Spółka stara się zapewnić zawodnikom coraz lepsze warunki, ale oczekuje, że piłkarze będą wypracowywać swoje wynagrodzenie. Nie będziemy utrzymywać zawodników, którym nie chce się trenować i grać. Jeżeli komuś nie zależy na występach w Motorze, będzie musiał poszukać sobie innego klubu - grozi Smreczyńska-Gąbka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?