Żółto-biało-niebiescy byli faworytem starcia z Podlasiem. Jednak sztab szkoleniowy Motoru przestrzegał swoich piłkarzy przed tym meczem, ponieważ zespół z Białej Podlaskiej strzela mało goli, ale też mało ich traci. I faktycznie, w pierwszej połowie lublinianie mieli trudności ze sforsowaniem defensywy gości. Ale tuż przed przerwą, do siatki trafił Kamil Stachyra, będący ostatnio w dobrej formie. W 71 min "Kapi" podwyższył wynik spotkania, a gości w 80 min dobił Rafał Król.
Lublinianka w tym sezonie zawodzi, ale na razie nie ma tematu zmiany trenera. – Gramy dobrze i efekty powinny wkrótce przyjść – mówił przed potyczką w Jarosławiu Krzysztof Gil, prezes lubelskiego klubu. Niestety w starciu z zespołem z Podkarpacia, goście byli bez szans. Wynik spotkania otworzył w 7 min Artur Bańka. Ten sam zawodnik w 78 min ustalił końcowy wynik meczu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?