- Dlatego chcemy się wzmocnić - mówi Robert Kozłowski, prezes Motoru. - Cały czas prowadzimy zaawansowane rozmowy z piłkarzami, jednak jeszcze nie mamy dogranych szczegółów - dodaje prezes.
Sternik Motoru przyznał, że rozmawiał już z Piotrem Prędotą, ale jeszcze nie doszło do porozumienia obydwu stron.
Tadeusz Łapa, szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich pierwsze zajęcia zaplanował na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy Gimnazjum nr 16. - Będzie rozbieganie i typowe zajęcia ogólnorozwojowe. Natomiast w piątek i sobotę przeprowadzone zostaną badania wydolnościowo-szybkościowe - zdradza plan przygotowań na najbliższe dni Łapa.
Niewykluczone, że pojawią się nowi zawodnicy. - Ale na razie będą to młodzi chłopcy z regionu. Oczywiście, mam na oku doświadczonych graczy i cały czas jestem z nimi w kontakcie - wyjawia trener.
Motor zainteresowany jest byłym swoim piłkarzem Radosławem Kursą. Jednak wątpliwe, żeby ten obrońca lub pomocnik wrócił na Aleje Zygmuntowskie. Widzew Łódź chce za niego 200 tysięcy złotych. Kursa trafi do Lublina tylko, gdy rozwiąże umowę z klubem z ekstraklasy.
Na celowniku znalazł się też inny były motorowiec, napastnik Wojciech Białek. Jednak jego poprzedni klub KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, chce za napastnika pewną "sumkę". W Motorze na to z pewnością nie przystaną.
W piątek powinniśmy poznać nazwisko nowego drugiego trenera Motoru. W klubie przekonują, że są już bardzo blisko podpisania umowy. - Jak tylko złożymy podpisy, poinformuję, kim jest ta osoba - kończy Kozłowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
