Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin znów się skompromitował. Żółto-biało-niebiescy przegrali w Zabierzowie z Jutrzenką Giebułtów

Marcin Puka
fot. W. Szubartowski
Motor Lublin od dawna nie potrafi grać na wyjeździe z zespołami z małych miejscowości, czy też z teoretycznie słabszymi rywalami. Niestety, w 9. kolejce sezonu 2019/20 mieliśmy kolejne tego potwierdzenie. Podopieczni Mirosława Hajdy przegrali w Zabierzowie z zajmującą przedostanie miejsce w tabeli Jutrzenką Giebułtów 0:1. Po raz kolejny żółto-biało-niebiescy nie wykorzystali szansy na zbliżenie się do trzecioligowej czołówki.

Początek sobotniego starcia w Zabierzowie to przewaga Motoru, którego szkoleniowiec dokonał m.in. zmiany bramkarza w porównaniu do wcześniejszych meczów. W miejsce Adriana Olszewskiego na murawie zameldował się młodzieżowiec, Rafał Strączek. Golkipera Jutrzenki dwukrotnie strzałami z dystansu próbował pokonać Grzegorz Bonin, jednak bramkarz za każdym razem łapał piłkę.

W 25. min. miejscowi objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego celną "główką" popisał się Krzysztof Michalec i zapachniało niespodzianką. Albowiem faworytem potyczki byli lublinianie, celujący w awans do drugiej ligi, a beniaminek z Giebułtowa ma tylko jedno zadanie do wykonania – chce się utrzymać w trzeciej lidze.

Goście ruszyli do zdecydowanych ataków. Strzał Kamila Kumocha został zablokowany, a uderzenie Sławomira Dudy z dystansu było niecelne. W 34. min. po dośrodkowaniu Tomasza Brzyskiego uderzenie głową oddał Michał Grunt, jednak piłka wylądowała na poprzeczce bramki gospodarzy.

W doliczonym czasie gry pierwszej połowy powinien być remis. Przyjezdni mieli rzut karny. Do piłki podszedł Brzyski, ale uderzenie kapitana Motoru padło łupem bramkarza Jutrzenki. Po pierwszych 45. min. Motor dość niespodziewanie przegrywał z Jutrzenką 0:1.

Po zmianie stron goście przeważali, mieli kilka sytuacji do zdobycia bramek. W 70. min. uderzał Bonin i znów lepszy okazał się golkiper gospodarzy. Następnie próbowali go pokonać m.in. Adam Nowak, Tomasz Swędrowski. Niestety wynik nie uległ już zmianie i Jutrzenka po meczu z Motorem prawie podwoiła swój wcześniejszy dorobek punktowy.

Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że Mirosław Hajdo, trener Motoru oddał się do dyspozycji zarządu lubelskiego klubu.

W 10. kolejce spotkań Motor zmierzy się na wyjeździe z Sokołem Sieniawa, prowadzonym przez byłego trenera lubelskiej drużyny, Ryszarda Kuźmę. Mecz zaplanowano na 29 września (godz. 16). Wcześniej, bo w najbliższą środę (25 września, godz. 18) żółto-biało-niebiescy odrobią zaległość z 7. kolejki, mierząc się przed własną publicznością z Podlasiem Biała Podlaska.

Jutrzenka Giebułtów – Motor Lublin 1:0 (1:0)
[b]Bramka:
Michalec 25
Motor: Strączek – Gruszkowski (70 Michota), Grodzicki, Kajpust, Brzyski, Kunca (65 Nowak), Swędrowski, Kumoch (61 Ceglarz), Duda, Bonin (72 Rymek), Grunt (57 Paluch)
Żółta kartka dla Motoru: Brzyski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski