- Mamy już roboczą nazwę - Muzeum Czynu Niepodległościowego. Chcielibyśmy pokazać polską drogę do wolności w latach 1772 - 1989 - z podkreśleniem ważnych wydarzeń z naszego regionu - tłumaczy Andrzej Gumieniczek, prezes LFOZ. - Mamy dokonania, którymi powinniśmy się pochwalić. To na Lubelszczyźnie odbyło się wiele starć Insurekcji Kościuszkowskiej, bitwy powstań listopadowego i styczniowego, to manewr znad Wieprza zapoczątkował zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej. Na Lubelszczyźnie walczyli w czasie II Wojny Światowej słynni partyzanci, jak major Hieronim Dekutowski, ps. Zapora, tutaj opór komunistom stawiali Żołnierze Wyklęci. Pamiętamy w końcu o wydarzeniach Lubelskiego Lipca 80. A to tylko kilka przykładów -wylicza.
Andrzej Gumieniczek podkreśla, że muzeum ma być nowoczesne i naszpikowane technologiami. - Z multimedialnymi i interaktywnymi prezentacjami, krótkimi filmami, wzorowane w sposobie funkcjonowania na stołecznym Muzeum Powstania Warszawskiego. Chcielibyśmy, żeby swoje historie np. z okresu wojny czy z lat 80 opowiadali lublinianie. To byłyby żywe lekcje historii - snuje wizje. - Do współpracy zaprosiliśmy już środowisko kombatantów. Być może zechcą przekazać nam np. listy, zdjęcia czy inne pamiątki z prywatnych zbiorów - dodaje.
Inicjatywa mogłaby ożywić turystycznie całą okolicę: - Tereny wokół Kijan są wciąż nieodkryte choć mają wyjątkowe walory. Są tam piękne Zawieprzyce z zespołem pałacowo - parkowym, Wieprz staje się coraz popularniejszy wśród kajakarzy. Muzeum byłoby dodatkową atrakcją przyciągającą zwiedzających.
LFOZ zwrócił się już do Bronisława Komorowskiego z prośbą o objęcie patronatem muzealnej inicjatywy. - Pomysł został doceniony ale dostaliśmy sugestię, że tematyka działania Muzeum powinna być bardziej ogólnopolska, nie skupiająca się tylko na Lubelszczyźnie - mówi Gumieniczek.
Pałac w Kijanach należy dziś do Skarbu Państwa. - Mamy duże szanse dostać ten obiekt na własność lub 30 - letnie użytkowanie - zaznacza Gumieniczek.
Problemem pozostają pieniądze. - Na sam remont pałacu potrzebujemy około 6 mln zł. Koszty stworzenia całego Muzeum trudno na razie oszacować. Przy Muzeum chcielibyśmy zbudować także ośrodek szkoleniowo - wypoczynkowy, gdzie mogłyby odbywać się np. konferencje. Zarabiałby na utrzymanie Muzeum. A na to potrzeba 6 mln zł - mówi Gumieniczek.
LFOZ liczy na wsparcie Urzędu Marszałkowskiego. - Zwrócimy się o dotację także do ministerstwa kultury, planujemy również starania o europejskie dotacje - mówi Gumieniczek.
Wczoraj prezes LFOZ pojechał do Kijan z samorządowcami. - Jestem pod wrażeniem piękna tego miejsca. Ma ogromny potencjał - podkreślał Jacek Sobczak, członek zarządu województwa. Ale zaraz też rozwiał nadzieje, że pieniądze z regionalnej kasy zasilą projekt. - Po prostu nie mamy na to środków w budżecie a unijne fundusze też się wyczerpują. Ale na pewno będziemy wspierać Fundację we wszelkich staraniach o dotacje z innych źródeł - podkreślił.
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?