''Farbowane lisy'' w Biało-Czerwonych barwach
Przez lata polski sport pamięta przypadki, w których kolor biały i czerwony reprezentowali sportowcy, którzy urodzili się na terenie byłego Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich - ZSRR (rozpad po 1991 roku). Zapewne wiele osób pamięta na igrzyskach olimpijskich w Pekinie (2008), Londynie (2012), i Rio de Janeiro (2016) Nadieżdę Ziębę z domu Kostiuczyk. Ów była badmintonistka urodziła się Brześciu na Białorusi. Do jej największych sukcesów należy mistrzostwo Europy z 2008 roku wywalczone w mikście z Robertem Mateusiakiem.
Polskę reprezentowali również m.in.: Michał Śliwiński (kajakarstwo), Aleksander Wojtkiewicz (szachy), Andrzej Liczik (boks) czy Maria Likoras (siatkówka) czy kończący karierę w ubiegłym roku Maksym Spodyriew (łyżwiarstwo figurowe).
Nowy sportowy rozdział
W tym roku na arenach międzynarodowych także obserwowaliśmy zawodników, którzy sukcesy zdobywają nie dla kraju, z którego pochodzą, a dla państwa, który dał im możliwości rozwoju oraz poczucie komfortu i bezpieczeństwa.
Na lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Budapeszcie po raz pierwszy w barwach Polski wystąpiła Białorusinka Krystina Cimanouska specjalizująca się w sprincie. Urodzona w Klimowiczach wystartowała na 100 m i 200 metrów.
W 2019 roku wystąpiła na MŚ w Doha, natomiast w 2018 roku pobiegła w białoruskich barwach na ME w Berlinie.
Do kraju nad Wisłą 27-latka przyjechała latem 2021 roku. Tego samego roku reprezentowała swoją ojczyznę na IO w Tokio. Powodem tak niespodziewanej decyzji była niezgoda lekkoatletki na politykę prezydenta Aleksandra Łukaszenki.
- Jestem wdzięczna polskim służbom dyplomatycznym i rządowi. Cieszę się, że jestem bezpieczna. Chcę kontynuować sportową karierę. Chcę zostać w sporcie. Nie myślałam o ubieganiu się o azyl polityczny. Wybrałam Polskę, bo ta zareagowała bardzo szybko, zaproponowała mi możliwość kontynuowania kariery i bezpieczeństwo. Polskę zaproponowali mi też rodzice, którzy mają do niej blisko - powiedziała chwilę po przyjeździe do Polski
W tegorocznym czempionacie pobiegła również wraz z koleżankami z polskiej kadry. Sztafeta kobiet zajęła piąte miejsce.
- Kiedy zadzwonił do mnie mój trener i powiedział, że jadę na mistrzostwa świata, powiedziałam, żeby nie żartował. Jestem szczęśliwa, dałam z siebie wszystko - stwierdziła Cimanouska po biegu sztafetowym
Trudny wybór
Następnym sportowcem jest przedstawiciel środowiska żużlowego Gleb Czugunow, który do 2020 roku jeździł w barwach Rosji. Zawodnik urodził się 24 lata temu w Saławacie należącym do autonomicznej Republiki Baszkirii. Jako zawodnik tego kraju wystąpił w indywidualnych mistrzostwach świata juniorów. Uczestniczył również w Speedway of Nations (drużynowe mistrzostwa świata par). W 2020 roku przyjął polskie obywatelstwo dzięki małżeństwu z Polką. Związek był wielokrotnie kwestionowany.
Jak sam wspomina decyzja odnośnie polskiego dokumentu nie była wcale taka łatwa, a nie zgadzali się z nią m.in. ojciec oraz dziadek.
- Gdy już dostałem paszport, pojawił się dylemat, czy zdecydować się na starty jako Polak. I w tym przypadku bicie się z myślami, dojrzewanie do tej decyzji, która ostatecznie została podjęta, trochę trwało. To nie był oczywisty ani łatwy wybór - twierdził Czugunow, który od 2016 roku jeździ w PGE Ekstralidze
Zaś z Ukrainy do Polski przybył Oleksii Koliadych uprawiający kajakarstwo. Urodził się w Chersoniu w 1998 roku. W wieku 17 lat po raz pierwszy ujrzał ''nową ojczyznę''. W 2017 roku reprezentuje Polskę na imprezach międzynarodowych. Wystąpił m.in. w tegorocznych mistrzostwach świata w Duisburgu. Na co dzień specjalizuje się w konkurencji C1 na dystansie 200 m.
Koliadych przyjechał do Polski z powodu studiów na Akademii Wychowania Fizycznego w Gorzowie Wielkopolskim. Możliwość startowania dla Polski zawdzięcza m.in. polskim korzeniom.
- Przyjęcie polskiego obywatelstwa nie było trudną decyzją. Sam tego bardzo chciałem. Nie było to podyktowane polskim pochodzeniem. Owszem, moja prababcia była związana z Polską, ale to nie miało decydującego wpływu - powiedział
W 2019 roku uległ poważnemu wypadkowi. Będąc na pasach został potrącony.
Utytułowany kajakarz bardzo przeżywa sytuację w swoim macierzystym kraju.
Kariera ponad przynależność?
Okres dzieciństwa kolejnej reprezentantki Polski Jekatieriny Kurakowej związany był z Rosją. Łyżwiarka figurowa urodziła się 21 lat temu w Moskwie. W 2017 roku wraz z rodzicami podjęła decyzję o zmianie barw reprezentacyjnych. Przyczyną diametralnych ruchów okazała się zbyt duża konkurencja wśród solistek. Już w 2017 roku rozpoczęła treningi na polskiej ziemi. Przed nadaniem obywatelstwa zdobyła tytuł mistrzyni Polski oraz wystąpiła jako reprezentantka naszego kraju. Miało to miejsce w 2019 roku. Trzy lata później wystąpiła na zimowych igrzyskach olimpijskich w Pekinie zajmując 12. miejsce. Reprezentowała Polskę również na turnieju rangi mistrzostw Europy czy mistrzostw świata.
Cztery lata starsza od poprzedniczki zapaśniczka Anhelina Łysak obywatelstwo otrzymała w 2021 roku, pomimo reprezentowania kraju już przez rok. Przyszłoroczna olimpijka walcząca w stylu wolnym (kwalifikacja wywalczona na tegorocznych MŚ w Belgradzie) przyszła na świat na Ukrainie, niedaleko Lwowa. Do 2020 roku walczyła na chwałę Ukrainy. Dla Polski ma występy na MŚ, ME i MP. Do kraju nad Wisłą przyjechała w 2017 roku.
Występuje w kategorii do 59 kilogramów.
">
Żona Polaka
Alina Anatoliewna Kaszlinskaja urodziła się w Moskwie. W wieku 16 lat została arcymistrzynią, od 2014 roku jest posiadaczką męskiego tytułu mistrza międzynarodowego.
W związku z inwazją Rosji na Ukrainę, od 23 maja 2022 roku dołączyła do reprezentacji Polski. W lipcu i sierpniu 2022 roku reprezentowała Polskę na pierwszej szachownicy na 44. Olimpiadzie Szachowej w Ćennaju. Posiada polskie obywatelstwo i jest żoną arcymistrza Radosława Wojtaszka.
Kliknij przycisk „Zobacz galerię” i zobacz sześciu sportowców, którzy osiągają sukcesy nosząc biało-czerwone barwy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oto śliczna żona Krzysztofa Stanowskiego - zdjęcia. Marta spełnia się jako dietetyk
- Mężczyźni o tych imionach są najgorszymi mężami. Mają trudny charakter
- Oto najśmieszniejsze nazwy miejscowości w Polsce! To nie jest żart. One istnieją!
- Felicjan Andrzejczak: "Jolka" była moim przekleństwem - WYWIAD WIDEO