- Dzieciom takie rozwiązanie bardzo się podoba. Tablet jest znacznie ciekawszy niż zwykły podręcznik i wygodniejszy w obsłudze. Poza tym uczniowie mogą np. oglądać na lekcji filmiki historyczne, dołączone do poszczególnych tematów zajęć i łączyć się z internetem w poszukiwaniu dodatkowych informacji - zachwala Elżbieta Nawrot, dyrektorka placówki.
W Sobieskim przygotowania do wprowadzenia tabletów trwały od stycznia 2012 roku. Szkoła, ze względu na mały wybór na rynku e-podręczników z języków obcych, nie wprowadziła ich na tablety. Uczniom pozostawiono również m.in. papierowe zbiory zadań i zeszyty ćwiczeń.
Część rodziców na początku miała wątpliwości. Obawiali się, że tablet będzie odwracał uwagę uczniów od zajęć i będzie kolejnym źródłem rozrywki. - Nauczyciele nie skarżą się na uczniów. Są zdyscyplinowani i w szkole używają tych urządzeń tylko do nauki - dodaje Nawrot.
Sceptycznie do elektronicznych nowinek podchodzą też niektórzy dyrektorzy szkół.
- Czekamy na opracowanie bardziej profesjonalnych i interaktywnych podręczników na tablety. Poza tym elektroniki w szkołach też nie może być zbyt wiele. Tradycyjne lekcje z kredą, zwykłą tablicą, kątomierzem i książką nie mogą zostać wyparte. One też są potrzebne - przypomina Grzegorz Szymczak, dyrektor Prywatnego Gimnazjum i Liceum im. Królowej Jadwigi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?