- Posiadamy m.in. najnowocześniejszy w Lublinie angiograf do tzw. angiografii obwodowej. Kosztował 3 mln złotych - informuje dr hab. n. med. Radosław Pietura, kierownik Zakładu Diagnostyki Obrazowej w SPSK nr 1. - Za pomocą tej aparatury możemy szybko i bezinwazyjnie udrażniać tętnice i żyły - wyjaśnia.
Zabieg trwa średnio pół godziny i odbywa się w znieczuleniu miejscowym. Nie wymaga rozcinania tkanek, nie zostawia blizn. - Przez skórę nakłuwamy tętnice albo żyły, do których wprowadzamy specjalny cewnik. Dzięki niemu możemy dotrzeć do każdego zakątka ciała i np. zatamować krwawienie. Pacjent już dobę po takiej "operacji" zostaje wypisany do domu - tłumaczy dr Pietura. I dodaje, że takie zabiegi są refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Do tej pory w lublinie przeprowadzali je tylko specjaliści z SPSK nr 4.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?