- Kierowca BMW, stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. Po kilku metrach, sunące bokiem po miękkim poboczu auto dachowało, wykonało pełny obrót w powietrzu i ponownie stanęło na kołach - relacjonuje Grzegorz Paśnik z lubartowskiej policji.
BMW po drodze ścięło 15 metrów ogrodzenia wykonanego z siatki i kilka metalowych słupków. Cudem obrażeń uniknął właściciel posesji. - W chwili zdarzenia porządkował on pobocze drogi przy swojej działce. Dachujące auto przeleciało kilka metrów od niego - mówi Paśnik.
Gdy na miejsce przyjechała policja kierowca próbował uciec. Bezskutecznie. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?