Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy rok przywitają na parkiecie. Rywalem Energa Toruń

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Początek noworocznej rywalizacji w hali MOSiR o godzinie 20:00)
(Początek noworocznej rywalizacji w hali MOSiR o godzinie 20:00) fot. Elbrus Studio/AZS UMCS Lublin
Już w niedzielę koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin czeka kolejna walka o punkty. Po tym jak w środę uległy na terenie lidera z Gorzowa Wielkopolskiego, tym razem zagrają u siebie. Rywalem będzie Energa Krajowa Grupa Spożywcza Toruń.

Pierwsza potyczka obu zespołów, która miała miejsce 19 października pewnie padła łupem lublinianek, które zwyciężyły w mieście Mikołaja Kopernika 80:68. Najlepszymi zawodniczkami w tamtym pojedynku były Alexis Jones (23 punkty) i Natasha Mack (22 pkt).

Wydaje się, że także teraz bezpośrednia konfrontacja dwóch Amerykanek zapowiada się najciekawiej, choć obie dwa dni temu zaliczyły zgoła inne występy, z resztą jak całe ich drużyny.

Lublinianki przegrały w Gorzowie, a Mack ustrzeliła jak na nią tylko 12 punktów. Jones była natomiast wiodącą postacią w wygranym 91:78 w starciu ze Ślęzą Wrocław (27 pkt). Jeszcze lepiej od niej zaprezentowała się jednak doświadczona Polka, Angelika Stankiewicz, która zapisała przy swoim nazwisku 29 oczek.

Energa z bilansem 4-7 znajduje się aktualnie na 8. miejscu w tabeli EBLK, czyli ostatnim dającym prawo gry w play-offach. Punkt mniej od ekipy, którą prowadzi Elmedin Omanić, ma SKK Polonia Warszawa, ale zespół ze stolicy musi nadrobić jeszcze jeden mecz. Zatem nawet w przypadku porażki zrówna się w tabeli z Energą.

Torunianki balansują na krawędzi, a więc mają o co grać. Prawdopodobnie dla kogoś z trójki Ślęza, Energa, Polonia zabraknie miejsca na grę w fazie play-off. Stawka jest więc wysoka.

Tak dużej presji nie powinny odczuwać stawiane w roli faworytek niedzielnej konfrontacji lublinianki znajdujące się na 3. miejscu w lidze (8-4). Przegrana w Gorzowie, choć bolesna, raczej nie komplikuje sytuacji drużyny, która rundę zasadniczą będzie chciała zakończyć w TOP4.

Najważniejsze mecze czekają w play-offach, a zapomnieć nie można, że AZS nadal rywalizuje w zmaganiach EuroCup, gdzie wyszedł z grupy i czeka na pojedynek ze szwajcarskim BCF Elfic Fribourg. Pierwszy mecz odbędzie się 5 stycznia na terenie rywalek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski