Obchody Barbórki w kopalni w Bogdance (ZDJĘCIA)

- W kopalni pracuję już ćwierć wieku - mówi Emil Altmajer, górnik z Bogdanki. - Cały czas jestem na tej samej zmianie. Pod ziemię zjeżdżam pół godziny po północy, a na powierzchnię wracam o godz. 8 rano. W kopalni spędziłem większość życia - tłumaczy.

Dzień św. Barbary, patronki górników to święto pana Emila i prawie czterech tysięcy innych pracowników spółki Lubelski Węgiel Bogdanka. - Chylę przed wami czoło za ten cały trud i ogromne zaangażowanie, które wkładacie w pracę - mówił Mirosław Taras, prezes kopalni w czasie spotkania z górnikami.

Szef spółki odniósł się też do niedawnej próby przejęcia kopalni przez koncern New World Resources, kontrolowany przez Czecha Zdenka Bakalę. - W ciągu dwóch miesięcy udowodniliśmy, że jesteśmy firmą lepszą niż NWR. Nasi akcjonariusze uwierzyli, że nie warto sprzedawać akcji Bogdanki - mówił Taras. Zdradził, że koncernowi, który chciał skupić wszystkie akcje kopalni udało się zgromadzić mniej niż 10 proc. jej walorów.

Prezes Bogdanki nie wykluczył, że w najbliższym czasie pojawią się kolejni inwestorzy, którzy będę chcieli przejąć kopalnię. Podkreślił jednak, że zarząd zgodzi się na taką transakcję tylko wtedy, gdy dana spółka zagwarantuje Bogdance rozwój i zapłaci za nią "godziwą cenę". - A nie będzie tylko próbowała wypić krew z naszej firmy - stwierdził.

Po spotkaniu z zarządem górnicy poszli na poczęstunek. Ostatnim punktem obchodów jest wizyta w Filharmonii Lubelskiej, gdzie specjalnie dla nich wystąpi Teatr Buffo.