Od poniedziałku dzieci wracają do żłobków i przedszkoli. Co na to rodzice?

Na porannym briefingu minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o przedłużeniu obowiązujących restrykcji związanych z pandemią, z wyjątkiem organizacji pracy żłobków i przedszkoli, które zostaną otwarte od najbliższego poniedziałku.

- Czy to dobra decyzja? Nie wiem czy jest sens je otwierać, żeby za chwilę zamykać – zastanawia się jedna z lubelskich przedszkolanek.

Rodzice przedszkolaków też są podzieleni, jedni się cieszą, że będą mogli w końcu wysłać dzieci do placówek wychowawczych, inni nie kryją obaw i niepewności. - Otwieramy, zamykamy, otwieramy, zamykamy, te działania to jak zabawa w kotka i myszkę. Teraz od nowa dzieci muszą się przyzwyczajać, takie zmiany nie są dla nich dobre – komentują rodzice.

Na dzisiejszą decyzję o otwarciu przedszkoli i żłobków miało wpływ wczorajsze spotkanie i ustalenia Rady Medycznej, działającej przy premierze.

- Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że zakażenia w najmłodszej grupie stanowią ok. 1 proc. wszystkich zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 w Polsce. Liczby zakażeń w tej grupie wzrastały równolegle do fali epidemii, a nie ją wyprzedzały, czy napędzały. Dlatego po spotkaniu Rady Medycznej z rządem można z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć, że żłobki i przedszkola zostaną od poniedziałku ponownie otwarte – poinformowała we wtorek prof. Magdalena Marczyńska, spec. chorób zakaźnych wieku dziecięcego oraz członkini Rady Medycznej i zapowiedziała, że kolejne spotkanie tego gremium odbędzie się na pewno jeszcze przed majówką.

Oprócz otworzenia żłobków i przedszkoli, rząd ogłosił „poluzowanie” obostrzeń w kwestii możliwości uprawiania sportu w obiektach sportowych na świeżym powietrzu (do 25 osób) i uczestnictwa dzieci i młodzieży we współzawodnictwie sportowym, prowadzonym przez m.in. polski związek sportowy.

- Po rozmowach z premierem Glińskim doszliśmy do wniosku, żeby przywrócić możliwość uprawniania sportów na otwartym powietrzu, bo tutaj to ryzyko zakażenia, transmisji wirusa jest zdecydowanie mniejsze. Dlatego dopuścimy rozgrywki młodzieżowe, również współzawodnictwo, zajęcia w ramach takiego sportu zawodowego, co miało miejsce do tej pory, ale też w obiektach sportowych na świeżym powietrzu w grupie do 25 osób będzie można prowadzić aktywności fizyczne – powiedział Niedzielski i zaznaczył, że pozostałe restrykcje będą przedłużone do kolejnej niedzieli - 25 kwietnia.

Niedostępne pozostają nadal m.in. siłownie, kluby fitness, stoki narciarskie, baseny, sauny, solaria, a wszelka działalność obiektów sportowych pozostaje ograniczona wyłącznie do sportu zawodowego.

Od 27 marca żłobki i przedszkola są zamknięte, mogą jedynie w wyjątkowych sytuacjach prowadzić opiekę stacjonarną dla dzieci m.in. medyków, funkcjonariuszy służb porządkowych, nauczycieli, pracowników szkolnych, czy tych osób, które realizują zadania publiczne w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19.