Do kradzieży doszło w miniony wtorek w centrum handlowym przy ul. Witosa. - Do sklepu weszła młoda para. Dziewczyna do przymierzenia wzięła dwie kurtki oraz dwie koszule. Jak się później okazało spakowała je do czarnej, sportowej torby i przekazała koledze. Po tym oboje wyszli ze sklepu. Gdy chłopak przechodził przez bramkę, ta zaczęła piszczeć. Wybiegł za nim ochroniarz, jednak mężczyzna uciekł - relacjonuje Kamil Gołębiowski z lubelskiej policji. Pracownik ochrony zdążył jednak zapamiętać, jakim samochodem uciekli złodzieje. Straty oszacowano na ponad 600 zł.
Policjanci ustalili właściciela auta. - Okazało się, że samochód użytkuje córka mężczyzny. 23-latka została zatrzymana ja jednej z posesji w gminie Konopnica. Znajdował się tam również jej znajomy, który odpowiadał rysopisowi złodzieja - mówi Gołębiowski. Podczas przeszukania domu funkcjonariusze znaleźli m.in. magnes do odpinania zabezpieczeń z ubrań oraz ukradzioną kurtkę.
Para 23-latków usłyszała już zarzuty. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?