Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oprócz lwa i Rzymianina pod Zamkiem Lubelskim stał niedźwiedź (ZDJĘCIA)

Ewa Czerwińska
Figura niedźwiedzia pod zamkowymi schodami. Późne lata 50.
Figura niedźwiedzia pod zamkowymi schodami. Późne lata 50. archiwum Zofii Popiołek
Uwaga patrioci lokalni: znalazł się niedźwiedź! Zdjęcie, potwierdzające istnienie tego zwierza pod Zamkiem, przyniosła do redakcji Zofia Popiołek, wieloletnia przewodnicząca Zarządu Dzielnicy, dziś posłanka Ruchu Palikota, ale - przede wszystkim - "dziecko Starego Miasta".

Przed kilkoma tygodniami pisaliśmy o figurach, którymi w latach 50.budowniczowie lubelskiego Mariensztatu ozdobili otoczenie Zamku: strażniku zwanym też Rzymianinem i lwie. Dziś już wiemy na pewno, że u podnóża zamkowych schodów, w czasie centralnych uroczystości jubileuszu 10-lecia PRL czuwał nie tylko lew, ale i niedźwiedź. Fotografie lwa, które wyciągnęliście Państwo z domowych albumów już pokazywaliśmy. Dziś kolej na niedźwiedzia.

Jak precyzuje pani Zofia, wówczas mieszkanka kamienicy przy ulicy Archidiakońskiej 5, niedźwiedź stał po lewej stronie, lew po prawej. - W pupie lwa była dziura i tam, w drodze ze szkoły do domu pakowaliśmy tornistry, żeby móc się swobodnie bawić - wspomina. - Natomiast w zimie tornistry służyły jako sanki, zjeżdżaliśmy na nich z czwartkowej góry.

Wiadomo, że do szkoły na Czwartek szło się ze Starego Miasta dziesięć minut, ale już powrót trwał godzinę i więcej. Po drodze kusiły atrakcje: można było zajrzeć do hali targowej i pobuszować wśród stoisk, biegać po stopniach schodów oraz "ślimakach", na których stały zwierzęta.

Na Starym Mieście wychowały się cztery pokolenia Popiołków. Pierwszy na Archidiakońskiej osiedlił się Wincenty. Przybył z Nałęczowa, w którym prowadził jakiś czas hotel. Ale przedsięwzięcie splajtowało, bo akurat Grabski wprowadził reformę monetarną i dolary, które na zakup nieruchomości dała ciotka z Ameryki, zamienione na marki, skurczyły się nieprzyzwoicie. Wincenty Popiołek był piłsudczykiem, poglądów nie krył. Zaginął w 1946 roku bez wieści, kto wie, czy nie z powodów politycznych, jak się domyśla rodzina.

Mieczysław Popiołek, jeden z ośmiorga dzieci Wincentego i Władysławy, zdążył przed wojną skończyć szkołę spółdzielczą w Nałęczowie, a już jesienią '39 wojował w Wołyńskiej Brygadzie Kawalerii, słynnej Lotnej, pod Mokrą. Po wojnie zajął się organizacją spółdzielczości. Zebranie założycielskie spółdzielni "Konserwator" odbyło się w prywatnym mieszkaniu państwa Popiołków. Mała Zosia wydarzenie to zapamiętała z pozycji podłogi - bawiła się pod stołem, przywiązując sznurowadła panów spółdzielców do nóg krzeseł. Kiedy nieco podrosła, świat zabaw poszerzył się o podwórko z wybujałymi kwiatami, które sadziły zacne sąsiadki, a wszyscy, ze względu na wysokość, nazywali je "chłopami". Na podwórku z widokiem na Zamek stał trzepak, rozwijający tężyznę fizyczną dzieciarni z kamienicy.

- W moich szkolnych czasach wielu chłopców ze Starego Miasta służyło do mszy u ojców dominikanów. Do dziś pamiętam brata Franciszka, zakonnika i rzeźbiarza, który był dla nas autorytetem. Chodziliśmy też na Zamek, do domu kultury na zajęcia różnych kółek. Tam poznałam animatorkę kultury, wielką osobowość, Irenę Szychową - opowiada Zofia Popiołek. - Nigdy nie wyprowadziłam się ze Starego Miasta. Dziś, kiedy dużo czasu spędzam w Sejmie, z radością wracam do Lublina, do mojej kochanej dzielnicy.

A niedźwiedzia i inne figury z Podzamcza pokruszył czas jeszcze w latach 60. Na szczęście pozostały na fotografiach.


Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski