Dziewczyna czekała na tę decyzję. Kiedy po śmierci matki okazało się, że rodzeństwo może się starać o ustanowienie opiekuna prawnego, Justyna, niespełna wówczas osiemnastolatka, uczennica liceum, odetchnęła z ulgą. - Chciałabym, żeby dzieci zostały ze mną - zwierzyła się dyrektorce szkoły i wychowawczyni, która przez najtrudniejszy dla Justyny czas podtrzymywała ją na duchu.
Wczorajsza decyzja sądu to najpiękniejszy prezent na osiemnaste urodziny. Dzieci zostaną razem, wizja umieszczenia ich w placówkach opiekuńczych odpłynęła. A dzięki ludzkiej życzliwości i hojności wkrótce będą mieszkać w godziwych warunkach. Nagłośniona przez media historia Wasiów poruszyła także Czytelników Kuriera.
- Ja sama jestem matką, mam dwoje dzieci i wiem, co czułyby, gdyby mnie zabrakło. Dlatego chętnie wyślę paczkę dla rodzeństwa Wasiów. Mam niezniszczone ubrania. Wpłaciliśmy też na konto - mówiła pani Małgorzata z Lublina.
- Mam piękne rzeczy dla dziewcząt po mojej córce. Niektóre całkiem nowe. Cały wór! - - oferowała emerytowana kierowniczka handlowa dużej lubelskiej firmy.
Dzięki wielu hojnym sercom rośnie konto dzieci i zapełnia się magazyn w Gródku. Trafiają tam między innymi materiały budowlane, dzięki którym dom rodzeństwa zmieni się wkrótce nie do poznania. Fachowcy ocenią, czy zostanie poddany remontowi kapitalnemu, czy też trzeba będzie wznieść nowy budynek. Rodzeństwo wspomaga Gminny Ośrodek Pomocy w Hrubieszowie. Dziś dzieci mają też m.in. nowe łóżka, pralkę, lodówkę...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?