Już wcześniej było wiadomo, że zabraknie Michała Sikory, który będzie pauzował jeszcze przynajmniej trzy miesiące. Tuż przed meczem problemy zdrowotne wykluczyły natomiast Kamila Michalskiego. - Kamil miał zatrucie pokarmowe, w kolejnym meczu powinien wystapić już bez przeszkód - komentuje Derwisz.
Szkoleniowiec zmuszony był do całkowitej zmiany koncepcji gry. Na "jedynkę" powrócił zatem Sebastian Szymański, który grywał już na tej pozycji. Sporo minut dostał też niedoświadczony Adam Pawelec. - Zostaliśmy pozbawieni mózgu zespołu. Wszystkie problemy wynikały z braku rozgrywającego. Siedemnaście strat mówi samo za siebie. Niech ta statystyka wystarczy za cały komentarz - opowiada Derwisz.
Start co prawda nieźle rozpoczął zawody i prowadził równorzędną walkę z gospodarzami. Brylował Paweł Kowalski, który potrzebował zaledwie jednej kwarty na uzbieranie dziesięciu punktów. Potem jednak "Kowal" nieco zwolnił i w całym meczu rzucił 16 oczek.
- Oprócz strat notowaliśmy strasznie dużo pudeł z linii rzutów wolnych. Staraliśmy się wymuszać sporo fauli, ale nie trafialiśmy wolnych - opowiada Derwisz. - Szkoda, że w ostatniej chwili straciliśmy Kamila. Z nim w składzie mecz wyglądałby zupełnie inaczej - przekonuje trener.
Najlepszym strzelcem Startu był Rafał Król, który jeszcze w trzeciej kwarcie legitymował się dorobkiem czterech zdobytych punktów. Od połowy tej części gry Król włączył jednak wyższy bieg i dołożył do swojego konta jeszcze 15 oczek.
W barwach Polonii zagrał lublinianin Marek Miszczuk. Center nie jest jednak jeszcze w pełni sił. Grał krótko, ledwie trzy minuty i nie zdobył żadnych punktów.
Polonia Przemyśl - Start Lublin 77:65 (21:15, 24:19, 21:8, 13:23)
Polonia: Mazur 18, Bal 17, Mikołajko 16 (14 zb.), Machowski 12, Pydych 8, Sołtysiak 2, Cukierda 2, Musijowski 2, Zając, Przewrocki, Urban, Miszczuk.
Start: Król 19, Kowalski 16, Szymański 12, Myśliwiec 7, Łuszczewski 6 (9 zb.), Aleksandrowicz 3, Sobiło 2, Gazarkiewicz, Pawelec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?