- Zdecydowaliśmy się podjąć czynności sprawdzające - mówi Dorota Brzozowska-Fałek, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ.
Śledczy zainteresowali się sprawą po ujawnieniu jej przez media. Kurier zajmuje się tym tematem od początku. W piątek napisaliśmy, że Elżbieta Kołodziej-Wnuk korzystała ze służbowego samochodu dwukrotnie. Najpierw 19 grudnia, kiedy podróżowała do Ministerstwa Infrastruktury, a później na lotnisko Okęcie w Warszawie, skąd poleciała na urlop do Azji. Oraz 12 stycznia nocą, kiedy z urlopu wracała. Kołodziej-Wnuk oficjalnie przeprosiła za wszystkie kontrowersje związane z jej wyjazdem. Zadeklarowała zwrócić koszty za wyprawę do stolicy i z powrotem. To kwota 1100 zł.
Skrucha nie wystarczyła jednak prokuraturze, która postanowiła zbadać czy nie doszło do przestępstwa. Postępowanie prowadzone jest w kierunku przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego. Za ten czyn grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Prokurator bada, czy zastępca prezydenta naruszyła prawo jeżdżąc służbowym autem. My ujawniamy, ile podczas urlopu kosztowały podatników jej rozmowy ze służbowej komórki
To nie koniec wątpliwości związanych z jej wyjazdem. Okazało się, że do celów prywatnych wykorzystywała nie tylko samochód służbowy. Sprawdziliśmy bilingi telefonu służbowego pani prezydent od 21 grudnia do 12 stycznia. Rachunek jest całkiem spory - 1430 zł i 57 gr.
Co na to Elżbieta Kołodziej-Wnuk? - Wypełnianie konsekwentnie zadań zastępcy prezydenta powoduje, że jadąc na urlop nie wyłączam telefonu, moim obowiązkiem jest stały kontakt z przełożonym, sekretariatem, pracownikami, inwestorami. Są to działania, od których nie bierze się urlopu, a z racji odległości należy konsultować je telefonicznie. A w okresie świątecznym i noworocznym wysłać życzenia - oświadczyła w środę wieczorem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?