Parafie Lubelszczyzny: Facebook przypomina o mszy

Swoje profile mają tam m.in. parafia pw. św. Faustyny Kowalskiej w Jakubowicach Konińskich, parafia św. Stanisława Biskupa w Modliborzycach czy parafia św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Lublinie. Proboszcz tej ostatniej tłumaczy, że każdy sposób docierania do wiernych jest dobry. Założenie profilu na Facebooku to wspólna decyzja księży i katechetów.

*Targi sakralne w Lublinie, czyli kościelne cudeńka

- Profilem administruje wikariusz, ale ja też czasem tam zaglądam - przyznaje ks. Jacek Wargocki. Wpisy dodawane przez duchownych śledzi prawie 40 osób. Księża liczą, że wkrótce zainteresowanych będzie więcej. Księża podkreślają przy tym, że informacje, zdjęcia i relacje na popularnym portalu mają jedynie przypominać o ważnych wydarzeniach w kościele. - Aktywność parafian w sieci nie zastąpi osobistego uczestnictwa we mszy św. Profil na portalu społecznościowym może być tylko dodatkiem do codziennych praktyk religijnych - tłumaczy ks. Wargocki.

Wierni z innych parafii chętnie widzieliby takie rozwiązanie u siebie. - Nie zwsze mogę pójść na mszę i wysłuchać ogłoszeń. Na profilu parafii mogłabym je sprawdzić i nic ważnego, co dzieje się w kościele, nie mogłoby mnie ominąć - tłumaczy Justyna Lewandowska z Lublina.

Firmy, które oferują usługi internetowe, cieszą się, że księża coraz chętniej wykorzystują możliwości, jakie daje im sieć. - Wychodząc naprzeciw ich oczekiwaniom od prawie roku mam w ofercie zakładanie stron internetowych dla parafii. Zainteresowanie jest coraz większe - tłumaczy Adam Bugiel, właściciel firm webkoncept.pl. - Duchowni proszą zwykle o umieszczenie w sieci podstawowych informacji o parafii, jej historii, odprawianych nabożeństwach i ważniejszych świętach. Wbrew powszechnej opinii, są bardzo otwarci na nowinki techniczne i chętnie promują później witrynę właśnie na portalach społecznościowych - tłumaczy.