Parczew: Ukradł słupek ostrzegawczy i ukrył się z nim na przystanku. Zdradziła go migająca lampka

Do kradzieży doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w Parczewie. - Policjanci patrolując al. Jana Pawła II zauważyli mężczyznę, który niósł coś świecącego - mówi Andrzej Kot z miejscowej policji. - Mężczyzna na widok radiowozu próbował schować się i ukryć skradzione przedmioty na przystanku autobusowym. Ale migająca lampa wskazywała skrytkę.

Policjanci zatrzymali 25-letniego Bogumiła G. Mężczyzna przyznał się do kradzieży tłumaczył się, że spodobało mu się migające światełko i postanowił mieć taki słupek ze światłem w domu. 25-latek w trakcie zatrzymania był pijany. Miał ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie.

Modernizator drogi wycenił straty na kwotę ponad 260 złotych. Teraz mieszkaniec Parczewa trzeźwieje w policyjnym areszcie. Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.