Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Patrycja Kazadi mówi o ogromnym bólu. Choroba doprowadziła ją do kresu wytrzymałości

Małgorzata Puzyr
Małgorzata Puzyr
Patrycja Kazadi choruje na endometriozę. Przez wiele lat mierzyła się z trudnym do opisania bólem
Patrycja Kazadi choruje na endometriozę. Przez wiele lat mierzyła się z trudnym do opisania bólem fot. sylwia dabrowa / polska press
"Ból był już taki, że z sypialni do kuchni czołgałam się na łokciach. Ciągnął w dół uda albo promieniował w górę, odbierał oddech. Był uporczywy, jakby ktoś zaciskał mi klatkę piersiową, albo czułam kłucia tak mocne, aż traciłam równowagę" - tak ból związany z endometriozą, opisuje w najnowszym wywiadzie Patrycja Kazadi.

Patricia Kazadi, polska aktorka i wokalistka, w najnowszym wywiadzie dla "Wysokich Obcasów: wyznała, że zmaga się z nieuleczalną chorobą - endometriozą. Opowiedziała, jak wyglądała jej droga do diagnozy i z jakim bólem musiała się zmierzyć.

Kazadi była u kresu wytrzymałości

"Autentycznie odczuwałam, jakby moje ciało po kolei się rozpadało. Myślałam, że umieram. W 2019 r. w "Dance Dance Dance" mimo tego bólu ciężko trenowałam do występów, co doprowadziło moje ciało do ruiny. To był początek końca" - stwierdziła.

"Rwący, ciągnąco-piekący ból okazał się rozrywanymi zrostami. Wtedy, jak opisywałam swoje odczucia, nikt mi nie wierzył. Program się skończył, a mnie bolało coraz bardziej – byłam w Nowym Jorku, miałam podpisać ważny kontrakt, a nie byłam w stanie chodzić. Musiałam wrócić do Polski. Odwołałam swój udział we wszelkich projektach i zabarykadowałam się w domu" -wyznała.

Trudna droga do diagnozy

Przez długi czas lekarze nie wiedzieli, co dolega celebrytce.

"Ból był już taki, że z sypialni do kuchni czołgałam się na łokciach. Ciągnął w dół uda albo promieniował w górę, odbierał oddech. Był uporczywy, jakby ktoś zaciskał mi klatkę piersiową, albo czułam kłucia tak mocne, aż traciłam równowagę. Myślałam, że mam zawał. Kilka razy jeździłam na ostry dyżur. A to podejrzenie wyrostka, a to przepukliny, a to zapalenie trzustki. Chcieli mnie rozcinać. Nie zgodziłam się" - wspomina.

Kiedy straciła nadzieję, że cokolwiek się zmieni, znalazł się lekarz, który w końcu postawił diagnozę. - endometrioza głęboko naciekająca.

"Najgorszy, IV stopień. Wpadłam na tym fotelu w ryk jak chyba nigdy wcześniej. Płakałam nie dlatego, że jestem poważnie chora. Płakałam, bo poczułam ulgę. Nareszcie ktoś mnie "widział", nie byłam w tym sama, nie wymyśliłam tego. "Przykro mi, że musiała pani tak długo cierpieć" – powiedział doktor. Bo ocenił, że chorowałam od kilkunastu lat" - relacjonowała gwiazda "Wysokim Obcasom".

Przyznała, że w najbliższym czasie czeka ją jeszcze skomplikowana operacja, podczas której zostaną wycięte torbiele w jajnikach, a także usunięte zostaną zrosty.

Choroba przekreśla szanse na macierzyństwo?

Kazadi odniosła się również do tematu macierzyństwa.

"Endometrioza już znacząco ograniczyła tę możliwość. W tej chwili mam kilka procent szans. Ta wiadomość bardzo mną potrząsnęła, długo płakałam. Co innego, jeśli rezygnacja z macierzyństwa wynika z twojej świadomej decyzji, a co innego, jeśli jest ci to odebrane. Dlatego zaczynam myśleć o zamrożeniu jajeczek. Może jeszcze się uda. Nie myślałam wcześniej o macierzyństwie, bo byłam pewna, że mam na to jeszcze czas" - mówiła.

TD

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Patrycja Kazadi mówi o ogromnym bólu. Choroba doprowadziła ją do kresu wytrzymałości - Portal i.pl

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski