Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Performance w bazylice Dominikanów. "Czy wierzymy czy nie, mierzymy się z tymi samymi egzystencjalnymi pytaniami"

Anna Chlebus
Anna Chlebus
"Solitude", czyli samotność będzie tematem czwartkowego (21 grudnia) performensu w bazylice oo. Dominikanów. Wybór miejsca na „Christmas Dinner”, czyli wigilijną kolację performatywną jest nieprzypadkowy, a po niej artystki zaproszą na dyskusję do Starej Winiarni.

- Wigilia to radosny czas spędzony z najbliższymi. Karp, barszcz czerwony z uszkami i opłatek. Jednak są takie strony nas samych, myśli i uczucia zbyt mroczne, by się nimi dzielić. Czy można siebie usłyszeć przy wigilijnym stole? - czytamy w zapowiedzi.

„Christmas Dinner” to wigilijna kolacja performatywna, w trakcie której artystki opowiedzą historię o samotności - czasie, który w ich rozumieniu poświęca się trosce o duszę. Dla twórczyni Frajdy Natychmiast samotność staje się przestrzenią obecności Boga.

- W tamtym roku, gdy zaczęła się wojna na Ukrainie zostałam z moim życiem całkiem sama. Straciłam wszystko, co można było wtedy nazwać moim światem - mówi. - Nie miałam pracy, domu, przyjaciół, nie mogłam wrócić do rodziców, ponieważ do mojego pokoju wprowadziła się rodzina z Ukrainy. Poczułam, co to znaczy nie mieć nic do stracenia. Dzisiaj rozumiem, że to był ten moment, w którym samotność przekierowała moją uwagę na świat, "podłączyła" mnie do ludzi, a później do siebie samej. Od tamtej pory moje życie kompletnie się odmieniło. W samotności widzę ogromny potencjał twórczy. I właśnie na to chciałabym zwrócić uwagę widzów.

W czwartek (21 grudnia) o 15:30 przestrzeń bazyliki u Dominikanów w Lublinie stanie się kolektywną sceną, która umożliwi widzom głęboką więź z ludźmi. Po performansie artystka zaprasza wszystkich chętnych do Starej Winiarni (ul. Rynek 7) na rozmowy osobiste.

- Widzowie będą mogli oglądać nas na żywo. Równocześnie pojawi się operator z kamerą i zarejestrował przebieg filmowo, aby krótko później udostępnić materiał online. Wszystko po to, aby osoby, które w wigilijny wieczór są same - mogły “usiąść" z nami przy stole. To będzie opowieść o tym, jak sztuka pomaga przetrwać samotność.

Dlaczego artystka zdecydowała się na kościół?

- Świątynia to miejsce, które pozbawia nas racji do odgrywania czegoś, udawania czegokolwiek, które umożliwia głęboką więź z ludźmi. Tam najbardziej można poczuć istnienie paradoksu nieuchronnego bycia zawsze samemu i pośród innych. Myślę, że bez względu na wiarę w absolut lub jej brak, w samotności mierzymy się z tymi samymi egzystencjalnymi pytaniami. Ten performance jest dla mnie potwierdzeniem tego, kim jesteśmy jako istoty ludzkie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski