Lublinianki, w drugim sparingu w okresie przygotowawczym pod wodzą trenera Kima Rasmussena, przeważały od pierwszych minut. Wynik spotkania otworzyły Aleksandra Rosiak i Dagmara Nocuń. Dobra gra po obu stronach parkietu pozwoliła mistrzyniom kontrolować przewagę, która wynosiła 3-4 bramki.
Po niewiele ponad 15 minutach gry MKS Perła prowadził różnicą ośmiu trafień - 14:6. Duński szkoleniowiec przez cały czas mobilizował swoje zawodniczki do uważnej i dokładnej gry, co zaowocowało jeszcze przed przerwą powiększeniem przewagi do 11 bramek. Po 30 minutach gry lublinianki prowadziły bowiem 19:8.
- Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, by się zgrać, poprawić dokładność podań, ale widzimy, że z meczu na mecz jest coraz lepiej. Cieszę się, że udało mi się dziś dołożyć trzy efektowne bramki, ale wiem, że mogę grać jeszcze lepiej. Przede mną wiele pracy, by dotrzeć na szczyt swoich możliwości - podsumował spotkanie Natalia Nosek.
Po zmianie stron wysoka przewaga nie spowodowała obniżenia poziomu gry. Wręcz przeciwnie, szczypiornistki MKS poprawiły jeszcze kilka elementów i szybko na tablicy świetlnej pojawił się wynik 22:10. Próby zmniejszenia strat przez rywalki z Koszalina okazały się nieudane. Po 60 minutach gry lublinianki miały na koncie aż 33 trafienia, a przeciwniczki o 14 mniej.
- Cieszymy się oczywiście ze zwycięstwa, ale mimo to nie jesteśmy do końca usatysfakcjonowane, bo popełniłyśmy kilka błędów zarówno w obronie, jak i ataku - Natalia Nosek.
W lubelskiej bramce z dobrej strony pokazała się pozyskana niedawno Paulina Wdowiak. - Dziewczyny zagrały świetnie w obronie i bardzo dobrze się rozumiałyśmy. Cieszę się, że udało mi się zanotować kilka parad, ale najważniejsze dla mnie jest to, że zostałam tak fajnie przyjęta przez drużynę. Mam w dziewczynach i sztabie szkoleniowym wielkie wsparcie i wierzę, że najlepsze jeszcze przede mną. Jako zespół, cały czas dopracowujemy detale, by wszystko wychodziło nam perfekcyjnie - stwierdziła golkiperka MKS.
Młyny Stoisław Koszalin – MKS Perła Lublin 19:33 (8:19)
Młyny Stoisław: Zimny, Krebs – Smoling 6, Adriichuk 5, Rycharska 5, Grobelska 1, Urbaniak 1, Kowalik 1, Mazurek, Mączka, Zagrajek, Filończuk, Volovnyk, Nowicka, Borysławska, Somionka. Kary: 6 min. Trener: Adrian Struzik.
MKS : Gawlik, Wdowiak – Rosiak 5, Anastacio 4, Nosek 3, Balsam 3, Gadzina 3, Malović 3, Szarawaga 3, Królikowska 3, Więckowska 2, Gęga 2, Nocuń 2, Olek, Tatar. Kary: 6 min. Trener: Kim Rasmussen.
Sędziowali: Jakub Saluk i Przemysław Chojnacki.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?