Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza porażka Wisły Grupy Azoty w drugoligowym sezonie 2023/24. Puławianie ulegli na wyjeździe KKS-owi 1925 Kalisz 0:1

Marcin Puka
Marcin Puka
Facebook Wisła Puławy
Pierwsza porażka w sezonie 2023/24 Wisły Grupy Azoty stała się faktem. "Duma Powiśla" w sobotę uległa w gościach KKS-owi 1925 Kalisz 0:1.

Postawa Wiślaków w Kaliszu była zagadką. Wszystko przez to, że po raz pierwszy w trwającej kampanii, po czterech meczach u siebie, po raz pierwszy mierzyli się oni w gościach. Jednak lider tabeli to coś znaczy. A, że gospodarze również spisują się nieźle i do ekipy z Puław tracili tylko trzy punkty, w sobotę zapowiadało się ciekawe widowisko.

– Po miesiącu mamy pierwszy wyjazd. Musimy inaczej funkcjonować w tygodniu, przygotować wszystko pod względem logistycznym i organizacyjnym. Mamy rozpracowanego przeciwnika. Będziemy starali się uwypuklić nasze mocne strony – mówił przed konfrontacją z KKS 1925, Michał Piros, trener biało-niebieskich.

Spotkanie toczyło się przy tropikalnej pogodzie, przy ponad 30 stopniach Celsjusza. Pierwsi lepiej do tych warunków gry przystosowali się gracze Wisły. Po upływie kwadransa mieli kilka rzutów rożnych, ale nie przyniosły one wymiernych efektów.

W 27. minucie mogło być 0:1. Piłka dotarła do Mateusza Klichowicza, a ten strzelił z ostrego kąta w słupek.

To była jedna z nielicznych akcji wartych odnotowania w pierwszej połowie, w której głównie dominowała męska walka. A w 30. min. sędzia zawodów zarządził przerwę na uzupełnienie płynów.

Groźnie pod bramką Wisły zrobiło się w 39. min. Rzut wolny tuż przed linią pola karnego wykonywał Néstor Gordillo, ale uderzenie Hiszpana kapitalnie odbił Oskar Mielcarz.

Następnie nieznacznie celu chybił Mateusz Klichowicz. Niestety, w doliczonym czasie gry KKS objął prowadzenie. Chwila dekoncentracji przyjezdnych, w pole karne wpadł Kamil Koczy i mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce i po 45. min. było 1:0.

Po zmianie stron zaatakowali nie mający nic do stracenia przyjezdni. Najpierw zbyt lekko i prosto w golkipera uderzał Robert Janicki. Następnie z dystansu, minimalnie niecelnie strzelał Damian Kołtański. W odpowiedzi Mielcarz wybił piłkę nogami po próbie Koczego.

Następnie mecz się wyrównał, a piłkarze usiłowali zmienić wynik strzałami z dalszej odległości, lecz nie przynosiło to efektów.

Trener gości dokonał trzech zmian jednocześnie, licząc, że ponownie w roli zmiennika na listę strzelców wpisze się Oskar Przywara. Jednak to inny rezerwowy, Kamil Kumoch, mógł doprowadzić do remisu, jednak w 76. min. zabrakło mu precyzji, podobnie jak chwilę później Klichowiczowi.

Ostatecznie konfrontacja zakończyła się skromną wygraną drużyny z Kalisza, ale Wisła wciąż jest w czołówce tabeli.

26 sierpnia (sobota, godzina 17) w ramach 5. serii spotkań puławianie podejmą Hutnika Kraków. Niedawno obydwie ekipy na terenie zespołu z naszego województwa mierzyły się w rundzie wstępnej Fortuna Pucharu Polski. Lepsi okazali się gospodarze, zwyciężając 2:0.

KKS 1925 Kalisz – Wisła Grupa Azoty Puławy 1:0 (1:0)
Bramka: Koczy 45
KKS: Krakowiak – Gawlik, Cierpka, Kieliba, Smoliński, Bialczyk, Gordillo (85 Maroszek), Arai (85 Putno), Wysokiński (71 Kalenik), Koczy (71 Gęsior), Sobol (73 Szewczyk). Trener: Paweł Ozga
Wisła: Mielcarz – Kaczorowski (86 Szymanek), Wiech, Noiszewski, Pavlas, Janicki (72 Seweryś), Bortniczuk, Kargulewicz (72 Przywara), Puton, Kołtański (72 Kumoch), Klichowicz (86 Nojszewski). Trener: Michał Piros
Żółte kartki: Smoliński, Cierpka – Wiech, Noiszewski, Pavlas
Sędziował: Szymon Łężny (Kluczbork)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski