Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze zimowe transfery w Avii Świdnik. Do trzecioligowca dołączyli Łukasz Strug i Dominik Kunca

Marcin Puka
Marcin Puka
Facebook Avia Świdnik
Działacze trzecioligowej Avii Świdnik zakontraktowali dwóch pierwszych piłkarzy w trwającym okienku transferowym przed rundą wiosenną sezonu 2021/22. To dwaj pomocnicy: Łukasz Strug, który wraca do żółto-niebieskich oraz wypożyczony na pół roku z drugoligowego Motoru Lublin, Słowak, Dominik Kunca.

25-letni Strug jest wychowankiem Avii, gdzie przygodę z piłką rozpoczynał w juniorach tego klubu. W seniorach zadebiutował w Piaskovii Piaski, a następnie wrócił do Świdnika. Następnie ponownie grał w Piaskovii oraz w sezonie 2018/18 znów w Avii. Ostatnie 2,5 roku pomocnik spędził w Granicie Bychawa. W trwającej, czwartoligowej kampanii zagrał w 18 spotkaniach, 20-krotnie wpisując się na listę strzelców.

– Jako wychowanek Avii, odchodząc z klubu ponad dwa lata temu, jako cel postawiłem sobie żeby tu wrócić. Cieszę się, że znów tu mogę być, trenować i być częścią klubu, w którym się wychowałem. Miałem kilka ofert z innych drużyn. Czekałem jednak na ofertę z Avii i doczekałem się. To był mój pierwszy wybór i cieszę się, że wszystko udało się dopiąć – wyjawia Strug, cytowany przez klubowy portal. – W klubie pozmieniało się sporo od czasu, kiedy odszedłem. Wiele pozytywnych zmian, sporo nowych twarzy, wszystko tu idzie ku lepszemu. Jeżeli utrzymam swoją skuteczność strzelecką mogę być ważną częścią tej drużyny i w każdym meczu walczyć o trzy punkty i jak najlepszy wynik na koniec sezonu. Przeskok między czwartą, a trzecią ligę jest zdecydowanie zauważalny. Znam opinię o mnie sprzed tych dwóch lat, gdzie byłem za dobry na okręgówkę, a jeszcze niegotowy na trzecią ligę. Idealną opcją dla mnie był wówczas transfer do czwartoligowego Granitu. Początki nie było łatwe, ale z każdą kolejną rundą wyglądałem coraz lepiej. Dzisiaj uważam, że jestem gotowy na trzecią ligę.

– Na pewno jest to zawodnik bramkostrzelny. 20 bramek w 18 meczach robi wrażenie. Był czołowym strzelcem czwartej ligi. Jest wychowankiem, zna ten klub, środowisko, więc nie powinien mieć problemu z aklimatyzacją. Postanowiliśmy dać Łukaszowi szansę ponownie zaprezentować swoje umiejętności w Świdniku i liczymy na niego. Na razie pokazuje, że potrafi się poruszać na pozycji numer dziewięć i zobaczymy jak to będzie wyglądać w rundzie wiosennej, czy będzie potrafił przełożyć swoją skuteczność z czwartej na trzecią ligę – dodaje Łukasz Mierzejewski, trener Avii, na stronie internetowej świdnickiego klubu.

29-letni Kunca do lubelskiego klubu trafił przed sezonem 2019/20 i początkowo był jednym z wiodących postaci Motoru. Kibice wybrali go nawet najlepszym piłkarzem żółto-biało-niebieskich na trzecioligowych boiskach. Szczebel wyżej było już znacznie gorzej, chociaż w pierwszym sezonie zagrał w 22 potyczkach. Później Słowak nie należał do ulubieńców nowego trenera Motoru Marka Saganowskiego i na tym szczeblu rozgrywkowym ani razu nie zameldował się na boisku. Występował za to w czwartoligowych rezerwach lublinian.

– Ważne dla mnie jest to, że widać było, że zarówno trener, jak i zarząd klubu chcieli mnie w drużynie. Od zawodników z innych klubów słyszałem o Avii same dobre rzeczy. Plusem było też to, że nie musiałem się przeprowadzać. Po mojej kontuzji do Motoru przyszło kilku nowych zawodników i trener nie stawiał na mnie, grałem mało w pierwszej drużynie i dlatego chciałem odejść do zespołu, w którym będę miał szansę na regularne występy. Mam nadzieję, że w Avii mi się to uda – zdradza Kunca. Mogę grać na kilku pozycjach w ofensywie, na skrzydle, na ósemce i na dziesiątce. Wydaje mi się, że najlepiej czuję się w środku, ale nie ma to aż takiego znaczenia. Zagram tam, gdzie wystawi mnie trener. Jestem nieźle wyszkolony technicznie, więc chcę pokazać ciekawe dryblingi i liczby, a więc bramki i asysty – dodaje na stronie internetowej żółto-niebieskich zawodnik mający na koncie 71 spotkań w słowackiej ekstraklasie.

– Przede wszystkim jest to doświadczony chłopak, który podniesie poziom i rywalizację w drużynie. Jest zawodnikiem uniwersalnych, mogącym grać na kilku pozycjach, to również daje mi pewne opcje. Trafiła się taka okazja, że Motor nie chciał już korzystać z usług Dominika i uznaliśmy, że będzie pasował do naszej koncepcji. Cieszymy się, że jest z nami i mamy nadzieję, że będzie godnie reprezentował barwy Avii – kończy Mierzejewski, cytowany przez klubowy portal.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski