Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze zmiany w Motorze. Odchodzi Bartosz Zbiciak

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Bartosz Zbiciak odchodzi z Motoru, ale Motor cały czas będzie go obserwował)
(Bartosz Zbiciak odchodzi z Motoru, ale Motor cały czas będzie go obserwował) fot. Motor Lublin/motorlublin.com
Fortuna 1. Liga. Środkowy obrońca, Bartosza Zbiciak, opuszcza Motor Lublin i przenosi się do 2-ligowej Olimpii Grudziądz. Klub z Lublina zachował jednak sobie prawo pierwokupu 22-letniego wychowanka.

„Zbiciu” w żółto-biało-niebieskich barwach pierwszej drużyny Motoru zadebiutował jeszcze pod okiem trenera Marka Saganowskiego. Miało to miejsce w marcu 2022 roku, w wygranym 1:0, domowym meczu z Olimpią Elbląg. Szybko stał się ważną częścią drużyny.

Łącznie w barwach Motoru wystąpił w 36 spotkaniach, w których dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Ostatnimi czasy grał jednak mniej. Gonçalo Feio po raz ostatni postawił na niego 19 sierpnia. Lublinianie przegrali starcie derbowe z Górnikiem Łęczna 0:1, a Zbiciak na boisku spędził pełne 90 minut. Od tamtego czasu nie zagrał.

– Bartek, dziękujemy Ci za zaangażowanie i ogromny wkład pracy w rozwój klubu. Zawsze będziesz częścią naszej Motorowej rodziny! Trzymamy kciuki i życzymy Ci powodzenia w dalszej karierze – czytamy na stronie Motoru.

Nowy klub obrońcy, Olimpia Grudziądz, zajmuje obecnie ostatnie miejsce w tabeli 2. ligi. Do pozycji gwarantującej utrzymanie traci obecnie sześć punktów.

Odejście Zbiciak jest pierwszym ruchem transferowym walczącego o awans do PKO BP Ekstraklasy Motoru. Będą kolejne zmiany, ale o rewolucji nie ma mowy.

– Jeżeli ktoś mnie zna i analizuje sposób, w jaki buduję zespół, to wie, że w żadnym okienku transferowym rewolucji kadrowej w klubie nie było. Nawet wtedy, kiedy zajmowaliśmy ostatnie miejsce w 2. lidze. Teraz też jej nie będzie – zapewnia szkoleniowiec Motoru, Gonçalo Feio.

Ilu transferów do klubu kibice mogą się spodziewać?

– Żeby ktoś tu trafił, musi najpierw zasłużyć jako człowiek. Jako piłkarz też oczywiście, ale dopiero w dalszej kolejności – wyjaśnia Gonçalo Feio. – Nie wiem czy teraz będzie pięć transferów, czy może dwa lub trzy… Myślę, że drugi scenariusz jest jednak bardziej prawdopodobny. To jest nawet dobre dla higieny szatni czy podniesienia samej jakości. To naturalne, że aby drużyna się rozwijała, może do nas dołączyć dwie, trzy, a może nawet cztery osoby – dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski